Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (8)
Marta, to dałaś czadu z tym fryzjerem. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym, żeby kobieta zapomniała o czymś, co ma ją upiększyć. :)
Carolajna, szarlotka pyszna. Przyznam, że z...
rozwiń
Marta, to dałaś czadu z tym fryzjerem. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym, żeby kobieta zapomniała o czymś, co ma ją upiększyć. :)
Carolajna, szarlotka pyszna. Przyznam, że z lenistwa nie dałam już na wierzch tej 'kruszonki', ale i bez tego smakuje super. :)
Aga, ale walnęłaś elaborat. ;)
To teraz co? Poprawka? Kiedy?
Kciuki, jak widać, na pacanów nie działają. Głowa do góry!
A chłodnik mi się jeszcze (o dziwo!) nie przejadł. ;)
Kurcze, milionów w Totka nie wygrałam, wujka w Ameryce nie mam. Co to za życie, no!? ;)
Marta, baw się dobrze! :)
Maluszek, będzie dobrze. Wciąż to powtarzam, jak mantrę, więc może być już nudne, ale tak jest. I będzie. Musi być. Nie ma innej opcji i tego się trzymamy. Także - głowa do góry, brzuch do przodu i byle jeszcze te kilka miesięcy.
Ania, jaki tam power? Zdycham po prostu. Gdyby nie życzenie męża (z którym nota bene właśnie się pokłóciłam, bo z kimś trzeba, no nie? ;)), to najlepiej leżałabym cały dzień plackiem.
Co do weekendowych spotkań, yo ja raczej nie dam rady, bo u nas weekendy mocno zabiegane zawsze. :)
zobacz wątek