Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (8)
Hej nowe mamy! Miło że nas tak dużo :)
Tak, naczytałam się o Dianatalu przed porodem z Filipkiem. Opinie skrajnie różne. I tak - lekarz prowadzący ciążę twierdził że skład preparatu...
rozwiń
Hej nowe mamy! Miło że nas tak dużo :)
Tak, naczytałam się o Dianatalu przed porodem z Filipkiem. Opinie skrajnie różne. I tak - lekarz prowadzący ciążę twierdził że skład preparatu nie wskazuje na to, że może on w jakiś sposób przyspieszyć poród. Że każdy poród jest też inny i nie wiadomo czy to że ktoś urodzi szybko i bezboleśnie (umówmy się to taka przenośnia) to efekt żelu czy przypadku. Natomiast położne ze szkoły rodzenia (z porodówki w Wojewódzkim) mówiły że z ich doświadczenia wynika że te kobiety które rodziły z Dianatalem rodziły szybciej i sprawniej. Ja myślałam, myślałam... myślałam o zakupie tego żelu, zamówiłam w aptece i...zanim odebrałam to urodziłam :) heh więc trudno cokolwiek powiedzieć, naprawdę.
Jeśli chodzi o nacinanie krocza to wiem, że w wojewódzkim starają się tego nie robić. W ogóle mam takie miłe wspomnienia na temat położnych z tego szpitala, że tak jakoś miło mi się robi na ich wspomnienie :) A i chętnie nacierają tym żelem dziewczyny :)
A propos nacinania krocza :) w szkole rodzenia pewnie położne powiedzą że jest pewien sposób, lepszy od Dianatlu, i tańszy, na uniknięcie cięcia :) to jest masowanie krocza i szyjki :)) Nie pamiętam od którego to tygodnia należy robić ale...to jest sposób...Ja próbowałam to robić, ale nie było to przyjemne więc dałam sobie spokój. A najciekawsze jest to, że zostałam nacięta dokładnie w tym miejscu gdzie masaż sprawiał mi największy dyskomfort. Dziewczyny, Wy macie mężów obok to możecie poprosić zawsze o pomoc, ja samotna matka miałam utrudnienia ;) a jak już się doprosiłam to mam ciąże za ciążą :DD
Plan porodu to nie jest lista widzimisię ciężarnych. Wszystko zależy od przebiegu porodu. Nie wiem czy widziałyście jak wygląda taki plan - jest schemat, najczęściej każdy szpital ma swój własny i wszystko co tam sobie zapiszesz jest opisane klauzulą w stylu " o ile przebieg porodu pozwoli". Ja miałam plan porodu, dałam położnym, one przeczytały, przyswoiły i ok. Pełne zrozumienie. Mogłam tam napisać że chcę rodzić w pozycji na główce nawet ale w momencie kiedy np podłączona jest oksy to jedyna możliwa pozycja to na leżąco.
To prawda, że u nas zapytać lekarza jak wygląda poród sn to zrobi wielkie oczy, o takie sprawy tochyba najlepiej pytać położne właśnie.
zobacz wątek