Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (8)
Witam sie w poniedzialek :) Widac, ze temat porodowek bedzie powracal na biezaco. Ja dodam jeszcze tylko kilka slow wspominajac swoj porod, a rodzilam dlugo i bolesnie. To znaczy dlugo, jesli...
rozwiń
Witam sie w poniedzialek :) Widac, ze temat porodowek bedzie powracal na biezaco. Ja dodam jeszcze tylko kilka slow wspominajac swoj porod, a rodzilam dlugo i bolesnie. To znaczy dlugo, jesli liczyc od pojawienia sie pierwszych skurczy. Moim zdaniem wazne na porodowce jest zdecydowanie rodzacej, co niestety w takiej sytuacji jest trudne i kobiety czesto bez zajakniecia robia co im kaze polozna... Wtedy owa polozna nie patrzy na to czy ci wygodnie, czy nie, bo to jej ma byc wygodnie. Mnie ratowal troche fakt, ze jestem dosc odporna na bol, wiec mimo podania oksytocyny dalam rade. Fakt faktem moja polozna reagowalam na kazde moje marudzenia i w sumie mimo kroplowki probowalam sil na krzeselku, wpakowalam sie do wanny, skakalam na pilce i generalnie na sam koniec, gdy synek w koncu ustawil sie jak trzeba bylam na fotelu w pozycji polcezacej i szczerze mowiac bylo mi tak najwygodniej. Do tej pory ustawiali mi fotel dopoki nie bylo mi wygodnie i tak sie zaparlam, ze moglam se urodzic :) Kazdemu zycze, aby trafil na taka polozna!
Co do zelu to fakt, tez sie zastanawialam czy inwestowac w jak to ktos okreslil "nawilzacz", ale jest to jedyny nawilzacz, ktory ktos ci uzyje do porodu. Ja mam w pelni swiadomosc, ze wychodzenie glowki z nacieciem trwalo by chwile, a ja nie mialabym ochoty zabic mojej kochanej poloznej, bo tak bolalo, ale jej masaz spowodowal ze moje rany ograniczyly sie do malutkich pekniec i otarc. Niestety na szyjce mialam dwa szwy, ale ich zakladania nawet nie zarejestrowalam... :P Rozpuscily sie tyle.
Nie odradzam i nie polecam tego szpitala. Mnie jako rodzacej do niego przekonal brak kontaktu z noworodkiem podczas odwiedzin (rodzilam w grudniu), i w sumie te tabuny odwiedzajacych. Oddzielne sale porodowe to tez duzy plus dla kogos, kto jak ja nawet w takiej sytuacji nie zyczyl by sobie wgladu w krocze kogos innego niz personel (patrz studenci).
Na tym koncze swa opowiesc.
Ja bardzo sie ciesze na zmiane pogody, bo te upaly mnie wykanczaja... Czy mozna dolaczyc do spotkania? Nie wiem jeszcze czy dam rade, ale chetnie bym sie spotkala z nowymi mamami.
zobacz wątek