Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (8)
Chodzi mi o te szczepienia w szpitalu, które podaje się jeszcze w pierwszej dobie życia. Sprawdzałam u siebie w książeczce, że za moich czasów podawano je dopiero po 3 miesiącach. A tu takiemu...
rozwiń
Chodzi mi o te szczepienia w szpitalu, które podaje się jeszcze w pierwszej dobie życia. Sprawdzałam u siebie w książeczce, że za moich czasów podawano je dopiero po 3 miesiącach. A tu takiemu maluszkowi, który nie nabrał jeszcze jakiejkolwiek odporności... Teraz coraz więcej rodziców albo nie szczepi w ogóle, albo decyduje się na szczepienia w późniejszym okresie (i ta druga opcja do mnie jakoś tam przemawia).
Najgorsze, że podanie tego koktajlu szczepień (który teraz jest duuużo większy niż kiedyś) w pierwszej dobie powoduje trudności z rozpoznaniem niepożądanych odczynów poszczepiennych
(a właściwie wręcz wyklucza możliwość rozpoznania, że coś jest spowodowane szczepionkami). Poza tym dużo się też mówi na temat składu tych szczepionek, który niestety nie jest idealny...
zobacz wątek