Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (9)

Nie rozmawialiśmy z nią o pieniądzach,ale jak nie da rady przez kasę chorych,to wiadomo że jej zapłacę,nie chcę za darmo,mi tylko chodzi o tłumacza,nie jest to moja znajoma,ale od koleżanki mam do... rozwiń

Nie rozmawialiśmy z nią o pieniądzach,ale jak nie da rady przez kasę chorych,to wiadomo że jej zapłacę,nie chcę za darmo,mi tylko chodzi o tłumacza,nie jest to moja znajoma,ale od koleżanki mam do niej numer i jest jedyną polką położną,tylko nie pracującą w szpitalu,a raczej odwiedza ciężarne i noworodków,więc póżniej nie mam się o co martwić,najgorzej sam poród.
Wiem że w Polsce w razie zagrożenia zrobią cesarkę,choć jak się tak ogląda telewizję,to nie byłabym pewna czy w każdym przypadku,skoro nie mają kasy żeby płącić za to,bo szpitale zadłużone,a tutaj jest w drugą stronę,bardzo chętnie robią CC bo własnie dostają za to kasę,a ja nie chcę nie potrzebnie być krojona,słyszałam też o wywoływaniu porodów jak to wygląda,że po 7 dniach już szpital,za który się płaci oczywiście przez ich widzimisie,noi nakoś inaczej wygląda to wywoływanie niż u nas,a ja z pierwszym byłam 12 dni po terminie,teraz też może mnie to czekać.Jestem przerażona.
Urodzić w Polsce?To też nie takie proste,bo jednak pierwsze tygodnie ktoś musiałby być ze mną na miejscu,poza tym teraz chcemy przewieść wszystkie rzeczy dla maluszka,a jak pózniej z tym całym tabunem jechać,mąż wogóle się nie zgadza na to,druga sprawa jeśli się tu urodzi to może łatwiej o obywatelstwo,a nie wiadomo jak w Polsce będzie za 20 lat,bo my raczej wrócimy prędzej czy pózniej.

zobacz wątek
12 lat temu
ania27

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry