Szkoda :-(
Szkoda.
Obsługa niestety "nie z tej bajki", Panią Gessler szlag by trafił.
Oczekiwanie na wskazanie stolika — porażka, zanim ktoś się zainteresował minęły ze dwie minuty, Pani...
rozwiń
Szkoda.
Obsługa niestety "nie z tej bajki", Panią Gessler szlag by trafił.
Oczekiwanie na wskazanie stolika — porażka, zanim ktoś się zainteresował minęły ze dwie minuty, Pani stolik wskazała palcem ale się z nami nie pofatygowała. Pan menu rzucił zamiast podać i o jedno za mało. Kontaktu zero. Stolik nieprzygotowany, choc restauracja niepełna. Pieczywo bez szału, zupa letnia, przystawki podane na minutę przed jednym z dań głównych. Dania główne podane z 15-minutową rożnicą, dla jednej z osób zostało podane jak już wszyscy skończyli dawno swoje posiłki. W dodatku letnie.
W toalecie brak ręczników papierowych a suszarka (jedna, wspólna dla gości obu płci) — nieczynna. Na umywalce zużyty papier toaletowy.
Pani Magdo, zapraszam na Kuchenne Rewolucje, bo jak na poziom, do którego Pani dąży, to są Państwo w lesie, a nazwisko zobowiązuje.
Napisałam "szkoda" — ponieważ idea otwartej kuchni jest rewelacyjna, a jedzenie niezłe. Może bez zaskoczeń, ale uczciwe i z dobrych składników. Przygotowywanie posiłków przy gościach też jest w Polsce mało znaną a bardzo słuszną praktyką. Brakuje takich miejsc i szkoda, że to nie spełnia podstawowych warunków przyzwoitego serwisu.
zobacz wątek
