Odpowiadasz na:

Re: mamusie i dzieciaczki listopadowo-grudniowe 2013 (18)

Perfectangel, tylko spokój może nas uratować :) doskonale rozumiem, jak się czujesz, ja też bałam się wieczorów i usypiania, bo to była masakra. Młody si e prężył, płakał, zasypiał tylko bujany na... rozwiń

Perfectangel, tylko spokój może nas uratować :) doskonale rozumiem, jak się czujesz, ja też bałam się wieczorów i usypiania, bo to była masakra. Młody si e prężył, płakał, zasypiał tylko bujany na rękach w pionie, jak się tylko go odkładało do łóżeczka, to ryk niesamowity. czasem trwało 5 godzin. były momenty, gdzie miała dosyć, oddawałam małego męzowi i szłam się wypłakać pod pryszicem. Na szczęście to już mija i od jakiegoś czasu jest lepiej. Oczywiście nie zasypia od razu, trzeba go potulić i ponosić, ale jesteśmy na dobrej drodze :)

Dzisiaj zasnął o 20.45. Bez większej histerii. Chyba znalazłam na niego sposób, ale nie chcę się za szybko chwalić :)

Co do leżenia na brzuszku, mój Synek tego nie cierpi. Poleży pół minuty spokojnie, a potem wrzask straszny. Ale i tak go kładę, musi przecież ćwiczyć troszkę przekręcanie.

Ja na kolki daję espumisan i u nas działa. Miałam też przez chwilę niemiecki sab simplex, ale nie widziałam efektów. Herbatki z kopru młody pić nie chce, ani z saszetki ani granulowanej,
:/
No i chyba za szybko się cieszyłam, właśnie się obudził

zobacz wątek
11 lat temu
dorcia_86

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry