Re: mamusie i dzieciaczki listopadowo-grudniowe 2013 (18)
Dziewuszki podczytuję Was ale jakoś nie miałam chwili by wam odpisać :) malutka nadal grzeczna ale ja staram się ogarnąć wszystko i stąd brak czasu na odpisanie :)
Dorcia_86 dzięki za...
rozwiń
Dziewuszki podczytuję Was ale jakoś nie miałam chwili by wam odpisać :) malutka nadal grzeczna ale ja staram się ogarnąć wszystko i stąd brak czasu na odpisanie :)
Dorcia_86 dzięki za info w sprawie herbatki bocianka :D sprawdzę w tygrysku w Rumii :) póki co piję Hippa i też jest ok :)
Byłyśmy na pierwszej wizycie u pediatry i ta wysypka to tak jak przypuszczałam trądzik niemowlęcy :) mamy kąpać Marysie w wodzie z dodatkiem nadmanganianu potasu i smarować buźkę maścią clotrimazolum 3 razy dziennie... oba specyfiki do kupienia w aptece bez recepty więc jeśli któraś ma problem z trądzikiem to polecam ten zestaw do kuracji bo u małej stosujemy już 3 dzień i jest dużo lepiej :)
Moja Marysia w miesiąc przybrała 1050gram :D więc już ważymy 5350g i mamy 62 cm :) eh ta moja malutka kruszynka haha klopsik z niej ale za to kocham ją co raz mocniej :) robi się już co raz fajniejsza :D
Co do teściowych to tak jak piszecie to temat rzeka...mnie moja delikatnie irytuje bo próbuje wymusić na mnie że mam jej małą najlepiej zostawić i sobie gdzieś iść... słabo do niej dociera że nie czuje takiej potrzeby to raz, po drugie uważam że Marysia jest za mała i za bardzo jest moim przylepcem żeby miała ją porzucać, a po trzecie mam pokarmu akuratnie tyle by ją wykarmić ale zapasów nie mam żeby odciągnąć i bóg wie ile tego mieć w zapasie... i odciągam karmię i akurat za 3h jest znowu tyle by odciągnąć i nakarmić...więc nie ma tu w czym szaleć...do tego ja co 3 h muszę usiąść z laktatorem bo inaczej by mi cycki eksplodowały...tak czy siak nie zostawię małej u teściowej i już...a do niej to nie dociera eh ....
Dziewuszki te które karmią naturalnie czy dajecie coś do picia maluchom poza swoim mlekiem? Ja pytałam się pediatry i powiedziała że jak karmię piersią to mam nic nie dawać póki co....
Katya ja startowałam z butelkami tomme tippee ale ,,0" smoczki miały za duży przepływ i mała się krztusiła...przypadkiem dostałam butelkę Baby One antykolokową i jest super...ma jeszcze mniejszy przepływ i mała przestała się krztusić od kiedy pije z niej...
Widzę że wy już ostro wałkujecie temat szczepionek... mnie to czeka za 2 tygodnie :) teraz jestem na etapie próby dodzwonienia się na usg bioderek do Wejherowa i zarejestrowania nas eh...
Mamazosi z tą laktacją to chyba tak jest... ja też nic nie zmieniam a ciągle jest inaczej...teraz znowu mam wrażenie że mam więcej pokarmu... eh grunt by był...a to że za dużo :D zawsze można pomrozić i zrobić zapasy na wszelki wypadek :)
Iwona84 ja mam medela mini elektric na allegro można kupić za 240zł... to laktator elektryczny na wtyczkę do kontaktu i na baterię więc są dwie opcję... ja zaprzyjaxniłam się z nim na stałe od miesiąca i życia sobie bez niego nie wyobrażam... ściągam pokarm z 30 min z obu piersi i jest szybko, wygodnie i komfortowo :) nie wyobrażam sobie mnie z laktatorem ręcznym...
zobacz wątek