Odpowiadasz na:

Re: mamusie i dzieciaczki listopadowo-grudniowe 2013 (18)

AAbym, ta wkladka ktora ja mam z tego co pamietam ma 99%, mialam ja dwa lata, pozniej dzidzius, moja mama w tym samym czasie zalozyla i tez jest zadowolona, unormowal jej sie okres, nie jest taki... rozwiń

AAbym, ta wkladka ktora ja mam z tego co pamietam ma 99%, mialam ja dwa lata, pozniej dzidzius, moja mama w tym samym czasie zalozyla i tez jest zadowolona, unormowal jej sie okres, nie jest taki bolesny i mocny.
Ja zastrzykow nie robilam, ale moja mama kiedys tak, po dwoch zniknal jej okres na rok, pozniej przez ponad rok musiala sie leczyc hormonalnie zeby wrocic plodnosc bo chcieli miec drugie dziecko. technika pewnie poszla do przodu, ale jakos nie potrafie im zaufac. gin mowila ze sa dobre ale ze to "afrykanska metoda" nie wiem co mialo to oznaczac ale tylko jeszcze bardziej mnie odrzucila od zastrzyku;p
dla mnie wazne w tej wkladce jest to ze ona nie ma hormonow, nie chce sie nimi bez potrzeby truc. i co najwazniejsze, placisz raz 40 zl, czy nawet 120 bo i za tyle na gemini kupisz i masz z glowy na kilka lat. tabletki, plastry czy zastrzyki wymagaja pamieci i pieniedzy caly czas:)

happymum, poczekaj, niedlugo wszystko sie unormuje, seks po porodzie, bynajmniej moim zdaniem jest taki pieknieszy, dojrzalszy, doswiadczenia z porodu i opieki nad owocem milosci bardzo zbliza:)

zobacz wątek
11 lat temu
Justyna_

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry