Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *21*
Współczuje tych zmian hormonalnych, mi się czasem zdarza ale pochlipie sobie pod prysznicem i przechodzi. Po prostu jak tylko ogarniają mnie "smutne" myśli staram się czymś zająć.
Co...
rozwiń
Współczuje tych zmian hormonalnych, mi się czasem zdarza ale pochlipie sobie pod prysznicem i przechodzi. Po prostu jak tylko ogarniają mnie "smutne" myśli staram się czymś zająć.
Co do małej ilości płytek, byłam dziś u hematologa i 90 to nie tragedia. Można rodzić naturalnie. Tylko morfologia co tydzień. Powiedziała, że przy 50 podaje się sterydy na podniesienie. Decyzja leży i tak po stronie położnika.
zobacz wątek