Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 cz. 41
Hej, gratulacje dla świeżych Mamusiek.
Fajnie, że wątek jeszcze żyje.
Kiedy ja tu byłam ostatnio - praca, praca i praca.
Dzieci nadal dwójka.
Staszek to...
rozwiń
Hej, gratulacje dla świeżych Mamusiek.
Fajnie, że wątek jeszcze żyje.
Kiedy ja tu byłam ostatnio - praca, praca i praca.
Dzieci nadal dwójka.
Staszek to żywe zloto - normalnie chodzić nie umie. Jeździ na rowerku biegowym, chce pływać i jeździć na deskorolce - ale to jeszcze nieopanowane umiejetności.
Obiad bez mięsa to nie obiad. warzywa to trochę zje, ale owoce absolutnie nie.
zobacz wątek