Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *30*
Luna nie jesteś sama u nas tez dzień na wariata :)
Musimy jechać po chrzestną Frania bo zostaje u nas na noc. Do spowiedzi, o 16 po tort i wino i zawieść to do restauracji. A jeszcze...
rozwiń
Luna nie jesteś sama u nas tez dzień na wariata :)
Musimy jechać po chrzestną Frania bo zostaje u nas na noc. Do spowiedzi, o 16 po tort i wino i zawieść to do restauracji. A jeszcze wieczorem biorę sie za ogórki kiszone..
A o 14 przyjedzie lekarka bo Franek miał w nocy gorączkę. Tzn stan podgorączkowy 37,7 do tego ma katar i ogólnie jestem załamana. Jutro chrzciny a on sie rozchorował. Pół nocy nie spałam i czuwalam bo oddechu nie mógł złapać i sie dławil. Laryngolog mnie uprzedził, ze przy przeziębieniu ta krtań niestety da mocniej sie we znaki i faktycznie tak było :( zasnął o 5 i śpi do tej pory z przerwa na karmienie ok 10.
Zawsze coś :(
zobacz wątek