Odpowiadasz na:

Izabela - opinia

Od jakiegoś czasu poważnie choruje. Ciężko zaakceptować fakt, jak pod wpływem choroby zmienia się ciało. Chciałam jednak udowodnić sobie, że osoba niepełnosprawna może czuć się atrakcyjna. Dla... rozwiń

Od jakiegoś czasu poważnie choruje. Ciężko zaakceptować fakt, jak pod wpływem choroby zmienia się ciało. Chciałam jednak udowodnić sobie, że osoba niepełnosprawna może czuć się atrakcyjna. Dla siebie, dla męża, dla synów. Mój wybór padł na Panią Monikę ze względu na wcześniejsze opinie i z polecenia. Bardzo się krepowalam. Ale Pani Monika najpierw zaprosiła na kawę. Chciała mnie poznać, moje obawy I oczekiwania. Pokazała studio I wyjaśniła laikowi co I jak. Po paru minutach czułam się jak u najlepszej koleżanki. Chichotalysmy jak nastolatki. Na sesję co prawda przyszłam z duszą na ramieniu. Jednak podczas sesji czułam się najważniejsza, najzdrowsza I najładniejsza. Pani Monika wydobyla ze mnie coś, czego nawet nie byłam do końca świadoma. Atmosfera przyjazna, intymnie dyskretna i pomocna. Nie było mi łatwo że względu na ograniczenia, drętwienia I bezwlad. Pani Monika już podeslala mi parę zdjęć. Ja jestem zachwycona. One są moje, wyrażają moje emocje, strach I obawy. Ból i szczęście. Wszystko. Cieszę się. Jest piękna pamiątka. No a maz pęka z dumy. Kobiety. Szczególnie niepełnosprawne. Jesteśmy wyjątkowe.Trzymajmy kule bez obawy. Nie wstydźmy się blizn. Pani Moniko-dziękuję!

zobacz wątek
1 rok temu
~Izabela

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry