Odpowiadasz na:

Maria K. - opinia

Spędziliśmy 2 lata u Cioci Kingi i nasz synek zawsze z radością przychodził do Cioć.
One są przemiłe i cudowne, uwielbiają dzieci, nie ignorują potrzeb dziecka i to jest najważniejsze.rozwiń

Spędziliśmy 2 lata u Cioci Kingi i nasz synek zawsze z radością przychodził do Cioć.
One są przemiłe i cudowne, uwielbiają dzieci, nie ignorują potrzeb dziecka i to jest najważniejsze.
Mi zależało na kontakcie synka z Ciociami, ponieważ jest nieco wrażliwym dzieckiem od urodzenia i potrzebował czasami dużo przytulania, noszenia, niekiedy spania razem. I to było możliwe dzięki zaangażowaniu Cioć i podejścia do dzieci bliskiego naszemu (jako rodziców).
Będziemy zawsze wdzięczni za te cudowne 2 lata w żłobku, pierwsze 3 lata to fundament dla dziecka na całe życie i cieszymy się ogromnie, że Ciocie opiekowały się z cała dusza.

P.S. Nam nie zależało na codziennych spacerach albo brudzeniu się w placówce - są do tego inne zajęcia i miejsca, gdzie można spędzić czas. U Cioci Kingi bardzo dużo różnych zajęć było organizowane dla dzieci, i tance i teatrzyki, i sensoryka.
Dlatego nie mogę się zgodzić z komentarzem poniżej.

Najważniejsze w wieku żłobkowym
to kontakt dziecka, zaspokojenie potrzeb, rozwój, bezpieczeństwo, i to zawsze było w pełni spełnione.

zobacz wątek
7 miesięcy temu
~Maria K.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry