Jestem urażony
Odwiedziłem lokal któregoś dnia we wrześniu. Akurat za barem stał bardzo miły pan i pani, która była również miła, w czasie gdy nie pisała sms-ów. Nie wiem ile osób jest zatrudnionych do pracy za...
rozwiń
Odwiedziłem lokal któregoś dnia we wrześniu. Akurat za barem stał bardzo miły pan i pani, która była również miła, w czasie gdy nie pisała sms-ów. Nie wiem ile osób jest zatrudnionych do pracy za barem (czytając poprzednie komentarze), ale ta brunetka po prostu przeginała!!!! (nie wiem jak inne Panie pracują). Stałem przed barem gotowy do złożenia zamówienia, to byłem zmuszony poczekać aż Pani dokończy pisanie smsa! Tak się nie robi! Jedzenie było bardzo dobre, tu złego słowa nie mogę nawet powiedzieć. Siedząc w lokalu obserwowałem współpracę osób za barem. Z boku można się uśmiać. Pan dwoił się i troił odbierając telefony i obsługując klientów na miejscu, natomiast koleżanka wolała stać przy słupie i pisać smsy, bądź też rozmawiać przez telefon. Dziwię się, że nie zwrócono jeszcze do tej pory uwagi na to.
zobacz wątek
