Odpowiadasz na:

ginekolog i dentysta

jakiś czas temu miałam zakażenie zęba wywołane niewłaściwym ulokowaniem ósemek. Miałam gorączkę i okropny ból szczęki, udałam się więc do pani dentystyki, która (jak się dowiedziałam później)... rozwiń

jakiś czas temu miałam zakażenie zęba wywołane niewłaściwym ulokowaniem ósemek. Miałam gorączkę i okropny ból szczęki, udałam się więc do pani dentystyki, która (jak się dowiedziałam później) przyjmuje również w studenckim. Ranę oczyściła z wielką łachą i przypisała Klindamycynę nie informując mnie czym to grozi. brałam ten antybiotyk bardzo długo bez żadnej ochrony, przez co nabawiłam się grzybicy. Grzybica okazała się jeszcze gorsza od zakażenia zęba więc zwolniłam się z zajęć i pobiegłam do ginekologa nie wiedząc jeszcze co mi jest. Pan doktor był młody i nieśmiały, wstydził się mnie zbadać, a dla rozluźnienia atmosfery w trakcie badania powiedział, że robotnicy często sobie lubią przez okno zaglądać. Przypisał mi leki, które pomogły na pół roku. po tym czasie grzybica nawróciła, a lekarz przypisał mi po raz kolejny te same leki. Po 1,5 miesiąca sytuacja się powtórzyła i poszłam do swojego stałego lekarza prywatnie. Okazało się, że poprzednie leczenie było niewłaściwe, nieskuteczne i przez to jestem zmuszona brać bardzo silne leki przez pół roku, a cała kuracja po tej jeb..ej przychodni wyniosła mnie 400 zł. Niemiłe doświadczenia utwierdziły mnie że do lekarza to tylko prywatnie

zobacz wątek
10 lat temu
~zlikwidowaćStudencki

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry