Odpowiadasz na:

Pierwsza i ostatnia wizyta

Byłam dziś z chłopakiem w Pyra Barze w Gdyni. Lokal jest dość duży, i tez bardzo dużo gości. Pierwsze wrażenie jest dość dobre, taka "rodzinna" knajpka. Po złożeniu zamówienia w czasie oczekiwania... rozwiń

Byłam dziś z chłopakiem w Pyra Barze w Gdyni. Lokal jest dość duży, i tez bardzo dużo gości. Pierwsze wrażenie jest dość dobre, taka "rodzinna" knajpka. Po złożeniu zamówienia w czasie oczekiwania można przyjrzeć się dokładniej wyposażeniu baru - przyjemne wnętrze, jednak na stolikach brakuje serwetek. Solniczka która była na stoliku niestety nie działała, sól musieliśmy "podmienić" na tą ze stolika obok. Czystość też nie jest zbyt rewelacyjna. Usiedlismy przy jedynym wolnym stoliku wewnątrz, gdzie byly "resztki" jedzenia. Cóż się dziwić gdy przy sobocie i pełnym lokalu jest tylko jedna kelnerka..
Przechodząc do jedzenia- czekalismy około 10 minut. Bardzo szybka obsluga. Chłopak zamówił placki "Pyra Hungry". Placki chrupiące, mięso z warzywami również chwalił. Ja skusiłam się na zapiekankę "WEGenerator". Duża porcja-16 zł. Na pierwszy rzut oka wygląda apetycznie, zapieczona mozzarella na górze i kilka listkow pietruszki. Podana w dość dużej misce na talerzu, gdyż talerz był gorący. Po przedostaniu sie do reszty niestety wszystko zimne. Poprosilam wiec o podgrzanie-po 10 min otrzymałam zapiekankę przypaloną. Smak bez rewelacji. Zero przypraw. Ogólnie jednak zostało złe wrażenie.

zobacz wątek
7 lat temu
~Głodna

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry