Serio? Naprawde jest gdzieś gosciu co się nazywa Świat Bawelniany? To zart, co nie? Sorry, jestem po tym co lukrecje też dopadlo i słabo myślę. Spokojnie można tę historię opowiedziec używając...
rozwiń
Serio? Naprawde jest gdzieś gosciu co się nazywa Świat Bawelniany? To zart, co nie? Sorry, jestem po tym co lukrecje też dopadlo i słabo myślę. Spokojnie można tę historię opowiedziec używając Kalvina Cleina, wtedy nie będzie żartu w żarcie
zobacz wątek