Widok
Czy mężczyźni mogą chodzić w spódnicy?
Tu i ówdzie kreatorzy mody zachęcają mężczyzn do założenia spódnicy. Chodzi o spódnicę szytą dla mężczyzn lub unisex. Co o tym sądzicie?
Wg mnie spódnica może być bardzo wygodna i do tego nie przegrzewa się krocza w upalne dni. Jedyny problem to golenie nóg. Rajstopy męskie, bo takie już są, mogą być bardziej funkcyjne niż niebieski ciężki dżins.
Kobiety w latach 30 założyły spodnie i tragedii nie było. Nikt nie mówi dzisiaj, że kobieta w spodniach jest transwestytą czy mężczyzną.
Wg mnie spódnica może być bardzo wygodna i do tego nie przegrzewa się krocza w upalne dni. Jedyny problem to golenie nóg. Rajstopy męskie, bo takie już są, mogą być bardziej funkcyjne niż niebieski ciężki dżins.
Kobiety w latach 30 założyły spodnie i tragedii nie było. Nikt nie mówi dzisiaj, że kobieta w spodniach jest transwestytą czy mężczyzną.
Heja :)
Nie było już takiego wątku?
W każdym razie, dla mnie, osobiście, niech sobie każdy chodzi w czym chce.
Nie mam nic przeciwko spódnicom dla facetów.
Śmiało wkładaj spódnicę Zorro.
Ps
Preferowałabym slipki pod spódnicą zamiast bokserek.
Ogólnie slipki.
W zasadzie to myśl o facecie w spódnicy, pod którą ma slipki, robi mi mocno dobrze :]
Nie było już takiego wątku?
W każdym razie, dla mnie, osobiście, niech sobie każdy chodzi w czym chce.
Nie mam nic przeciwko spódnicom dla facetów.
Śmiało wkładaj spódnicę Zorro.
Ps
Preferowałabym slipki pod spódnicą zamiast bokserek.
Ogólnie slipki.
W zasadzie to myśl o facecie w spódnicy, pod którą ma slipki, robi mi mocno dobrze :]
Szkockie kilty sa super praktyczne i wygodne. Nosi się je bez gaci. Tak slyszalem i tak chodzilem na inscenizacjach, ale nie wiem, na ile ten mit nie jest przefiltrowany przez fantazje literackie i filmowe. W każdym razie Gibson ma w Bravehearcie granatowe slipki i jest to uznawane za wpadke filmowa oraz budzi drwiny.
Robienie "jedynki" i "dwojki" w kilcie bez slipek to jest szał niebieskich ciał i poezja.
Natomiast to, o czym jest wątek to zalatuje genderyzmem, który jest wbrew porządkowi naturalnemu i elementarnemu rozsądkowi. Dziewczyny uprawiajace sport zaczynają mieć dosyć facetow definiujacych się jako kobiety, a jest to tylko wierzchołek góry lodowej,
Tak że nie ma prostej odpowiedzi. Jeśli bez ideologii to mogą, a jeśli ma to być podszyte ideologią to nie powinno się tego promować
Robienie "jedynki" i "dwojki" w kilcie bez slipek to jest szał niebieskich ciał i poezja.
Natomiast to, o czym jest wątek to zalatuje genderyzmem, który jest wbrew porządkowi naturalnemu i elementarnemu rozsądkowi. Dziewczyny uprawiajace sport zaczynają mieć dosyć facetow definiujacych się jako kobiety, a jest to tylko wierzchołek góry lodowej,
Tak że nie ma prostej odpowiedzi. Jeśli bez ideologii to mogą, a jeśli ma to być podszyte ideologią to nie powinno się tego promować
Kobiety chodzą w spodniach i gdzieś mają genderyzm. Nawet jest taki rodzaj mody damskiej "chłopszczyzna", gdzie babki zakładają typowo męskie ciuchy.
Poza tym z ciuchami sportowymi to jest tak, że jakby 20 lat temu ktoś pobiegł w obcisłym dresie to by powiedzieli że biega w kalesonach lub getrach żony. Dziś tego typu ubiór jest standardem i nikt nie mówi o genderyźmiem.
Najciekawsze jest to, że najwięcej o homoseksualistach i genderyźmie mówią osoby, które na co dzień chodzą w kieckach (sutannach).
Nie znam facetów definiujących się jako kobiety, a zwłaszcza takich którzy regularnie uprawiają sport. Znam za to mężczyzn, którzy po pierwszym przypakowaniu na siłowni dla podkreślenia swojej męskości (widocznie boją się, że ktoś jej nie zauważy) tatuują się tu i ówdzie.
Poza tym z ciuchami sportowymi to jest tak, że jakby 20 lat temu ktoś pobiegł w obcisłym dresie to by powiedzieli że biega w kalesonach lub getrach żony. Dziś tego typu ubiór jest standardem i nikt nie mówi o genderyźmiem.
Najciekawsze jest to, że najwięcej o homoseksualistach i genderyźmie mówią osoby, które na co dzień chodzą w kieckach (sutannach).
Nie znam facetów definiujących się jako kobiety, a zwłaszcza takich którzy regularnie uprawiają sport. Znam za to mężczyzn, którzy po pierwszym przypakowaniu na siłowni dla podkreślenia swojej męskości (widocznie boją się, że ktoś jej nie zauważy) tatuują się tu i ówdzie.
Hm... mam gdzieś pamiątkowe fotki z pracy. Na zdjęciu ja - olbrzymka na standardy PL i para Szkotów. Ona wyższa ode mnie o głowę i On, w kilcie, nogi nieogolone, potężny, męski. Wyglądam przy nich, jak jakiś krasnal :).
Przystojni, radośni, zajefajni ludzie! Oboje bardzo seksi i pozytywni. Pamiętam, że żartowaliśmy na temat tego czy On ma pod kiltem galoty ha ha ha
Zorro, dawaj z tą kiecką. Jak widzę te portki z krokiem do kolan to zawsze mam żal, że tyłka dobrze nie widać, w ruchu (jeansy są boskie pod tym względem) i boję się, że jak zaczną nas gonić to ten co ma krok w kolanach, daleko nie ucieknie ;)
Ps
MtF, ja zakładam, że jeśli już coś pod spódnicę to slipki... a la stringi mogą być ha ha Czy bokserki mają sens? Zwłaszcza luźne w udzie? :]
NO chyba, że ktoś paraduje bezustannie w sytuacji "Dzień dobry kochanie, niech i tobie stanie" :]
Przystojni, radośni, zajefajni ludzie! Oboje bardzo seksi i pozytywni. Pamiętam, że żartowaliśmy na temat tego czy On ma pod kiltem galoty ha ha ha
Zorro, dawaj z tą kiecką. Jak widzę te portki z krokiem do kolan to zawsze mam żal, że tyłka dobrze nie widać, w ruchu (jeansy są boskie pod tym względem) i boję się, że jak zaczną nas gonić to ten co ma krok w kolanach, daleko nie ucieknie ;)
Ps
MtF, ja zakładam, że jeśli już coś pod spódnicę to slipki... a la stringi mogą być ha ha Czy bokserki mają sens? Zwłaszcza luźne w udzie? :]
NO chyba, że ktoś paraduje bezustannie w sytuacji "Dzień dobry kochanie, niech i tobie stanie" :]
Po prostu od małego uczy się nas, w kulturze zachodniej, że mężczyzna musi chodzić w spodniach, ponieważ spódnica jest typowym damskim ubiorem. Ale przecież tak nie było zawsze. Spodnie, czyli tzw. nogawice, pojawiły się dopiero po najeździe Mongolskim na Europę. Były noszone przez jeźdźców. Popularność spodni zwiększyła się w XIX wieku podczas rewolucji przemysłowej. Spodnie są po prostu wygodne i bardziej praktyczne w pracy. Wcześniej mężczyźni nosili sutannę lub coś na wzór getrów lub rajstop.
Dżins został wymyślony 150 lat temu jako materiał na spodnie robocze, szyty z płótna do namiotów i żagli.
Cechą charakterystyczną mody męskiej jest praktyczność ubioru. Kobiety lubią zdobienia, zbędne z punktu widzenia mężczyzny ozdoby. Również one zauważyły, że spodnie są wygodne i można w nich wyglądać atrakcyjnie. Pierwsze próby transferu spodni do mody damskiej nastąpiły po I wojnie światowej jako część emancypacji kobiet. Spodnie były i są po części symbolem męskiej dominacji i siły.
W drugą stronę to nie zadziałało ponieważ: spódnica jest kojarzona z damską słabością, mężczyźni są wzrokowcami i ubieranie się jak "kobieta" było by odbierane jako homoseksualizm. Poza tym masowa kultura promuje mężczyznę w spodniach jako symbol macho. Do tego siłownia, tatuaż i wygląda się jak bohater z filmu.
Dżins został wymyślony 150 lat temu jako materiał na spodnie robocze, szyty z płótna do namiotów i żagli.
Cechą charakterystyczną mody męskiej jest praktyczność ubioru. Kobiety lubią zdobienia, zbędne z punktu widzenia mężczyzny ozdoby. Również one zauważyły, że spodnie są wygodne i można w nich wyglądać atrakcyjnie. Pierwsze próby transferu spodni do mody damskiej nastąpiły po I wojnie światowej jako część emancypacji kobiet. Spodnie były i są po części symbolem męskiej dominacji i siły.
W drugą stronę to nie zadziałało ponieważ: spódnica jest kojarzona z damską słabością, mężczyźni są wzrokowcami i ubieranie się jak "kobieta" było by odbierane jako homoseksualizm. Poza tym masowa kultura promuje mężczyznę w spodniach jako symbol macho. Do tego siłownia, tatuaż i wygląda się jak bohater z filmu.
Jakiej q.. yskusji, skoro ucinasz ją stwierdzeniem "nie czytaj"?
W pierwszym wpisie robisz afirmację spódnicy, jako niezwykle wygodnej. Teraz podkreślasz wygodę spodni.
Sam również podkreślasz, ze w naszej kulturze męskim okryciem podwozia są spodnie a nie spódnica.
Tak. Własnie tak jest. I co z tego, że w innych kulturach czy innych czasach mężczyźni nosili wyroby spódnicopodobne?
Masz ochotę, to se w spódnicach chodź. Nikt ci przeciez tego nie zabrania. A na to, czy będziesz przy tym wywoływał zrozumienie, jak Szkot z kobzą, czy uśmiech politowania, jak ci*ta, bez zmiany norm obyczajowych i kulturowych wpływu nie masz. Na szczęście.
W pierwszym wpisie robisz afirmację spódnicy, jako niezwykle wygodnej. Teraz podkreślasz wygodę spodni.
Sam również podkreślasz, ze w naszej kulturze męskim okryciem podwozia są spodnie a nie spódnica.
Tak. Własnie tak jest. I co z tego, że w innych kulturach czy innych czasach mężczyźni nosili wyroby spódnicopodobne?
Masz ochotę, to se w spódnicach chodź. Nikt ci przeciez tego nie zabrania. A na to, czy będziesz przy tym wywoływał zrozumienie, jak Szkot z kobzą, czy uśmiech politowania, jak ci*ta, bez zmiany norm obyczajowych i kulturowych wpływu nie masz. Na szczęście.
No nie przesadzaj Zorro :)
Nie bądź taki spięty.
Czy Twój wątek to efekt wczorajszego występu Michała Szpaka? :)
Tzw. "Sztuce" wiele ujdzie!
Osobiście, uwielbiam grupy męskie tancerzy, którzy opanowali taniec w szpilkach "kobiecych".
Na ulicy jednak oko mi leci za f a c e t a m i w spodniach ;)
Ps
Twój wątek jest bardzo interesujący.
Sprawia mi ogromna radość czytanie wpisów Panów, którzy jednak noszą spodnie :]
Dziękuję :]
Nie bądź taki spięty.
Czy Twój wątek to efekt wczorajszego występu Michała Szpaka? :)
Tzw. "Sztuce" wiele ujdzie!
Osobiście, uwielbiam grupy męskie tancerzy, którzy opanowali taniec w szpilkach "kobiecych".
Na ulicy jednak oko mi leci za f a c e t a m i w spodniach ;)
Ps
Twój wątek jest bardzo interesujący.
Sprawia mi ogromna radość czytanie wpisów Panów, którzy jednak noszą spodnie :]
Dziękuję :]
Cześć, jestem otwartym i chętny na takie zmiany i by ubiór przestał być taki zacofany. Fajnie mają kobiety bo noszą męskie ciuszki i nikogo to nie dziwi. Uważam że mężczyźni także powinni zacząć nosić ciuszki które na ten moment są częścią garderoby damskiej. Z czasem to stanie się oczywiste że mężczyzna widziany jest w sukience lub spódniczce, czy ma ogolone nogi czy nie, czy nosi koronkowe majtki czy nie. Spróbowałem wciągnąć na siebie spódniczkę i przyznam że to świetny ciuszek w ciepłe dni, gdybym nie był sam to najchętniej bym w takiej zwiewnej spódnicy poszedłbym na spacer a nawet i do pracy. Chciałbym doczekać się tego dnia w którym będzie mężczyzna mógł bez wstydu nosić takie stroje. Lukrecja, z Tobą chętnie bym nawiązał kontakt jeśli to możliwe.
Na razie baluję wewnętrznie, to znaczy przeprowadzam głęboką diagnozę medytacyjną mijającego roku.
Po tej introwertycznej balandze oraz odpowiedniej dawce ruchu będę gotowy by w pokorze przywitać Nowy Rok.
Uważam, ze czasy które są przed nami będą bezkompromisowe.
Zwyciężą ci, którzy w sposób bezkompromisowy będą w stanie głosić swoje racje bez oglądania się na poprawność.
Myśle sobie, ze spódnice nie krępowałyby ruchów, poza tym możnaby z paniami się wymieniać opiniami na tematy, które są dziś dla nas obce.
Jak na razie same plusy.
Po tej introwertycznej balandze oraz odpowiedniej dawce ruchu będę gotowy by w pokorze przywitać Nowy Rok.
Uważam, ze czasy które są przed nami będą bezkompromisowe.
Zwyciężą ci, którzy w sposób bezkompromisowy będą w stanie głosić swoje racje bez oglądania się na poprawność.
Myśle sobie, ze spódnice nie krępowałyby ruchów, poza tym możnaby z paniami się wymieniać opiniami na tematy, które są dziś dla nas obce.
Jak na razie same plusy.