Wynikałoby z tego, że w I mieszka mnóstwo Ż, którzy dobrze mówią po polsku, czasem z akcentem. Może potomkowie wygnanych 50 lat temu?
Wygnali ich narodowi komuniści. Niby jestem w tym nurcie,...
rozwiń
Wynikałoby z tego, że w I mieszka mnóstwo Ż, którzy dobrze mówią po polsku, czasem z akcentem. Może potomkowie wygnanych 50 lat temu?
Wygnali ich narodowi komuniści. Niby jestem w tym nurcie, ale mógłbym z nimi współistnieć w Polsce. Są OK. Nie wiem, jak to wyglądało w praktyce, może pchali się na wysokie stanowiska.
Tworzą kolejki niestety, wczoraj zablokowali mi bibliotekę na 10-15 minut.
zobacz wątek