Pani Aneta za bardzo dała ponieść się emocjom.Szkoda tylko,że krzywdzą one wspaniałego,kompetentnego i życzliwego pacjentom fachowca.
Jak to łatwo powiedzieć"standardowe leki takie i takie"i ciąża jest!!Każdy przypadek jest inny!
Do Doktora trafiłam po wielu/pani Aneto,wielu latach/ leczenia u innych lekarzy.Też czekałam,aż pęcherzyki i endometrium osiągną właściwe rozmiary.To,że pęcherzyki są"ładne"oznacza,że po paru dniach należy spodziewać się prawidłowej owulacji i wtedy inseminacja może się powieżć,ale nie musi.Może być i tak,że nie nastapił prawidłowy rozwój pecherzyka,a endometrium nie osiagnęło właściwej grubości.U mnie też tak się zdarzało i wówczas Doktor odstępował od inseminacji/także i po to,aby uniknąć dodatkowych kosztów/.Podane przez pania kwoty są mocno zawyżone-siegają one granic 500-1tys.zł w zależności od leczenia i badań przeprowadzonych w danym cyklu.
Szkoda,że pani Aneta nie doczekała cierpliwie do końca diagnostyki i leczenia.W staraniach o upragnioną dzidzię TRZEBA BYĆ CIERPLIWYM I UFAĆ PROWADZĄCEMU,tym bardziej z tak dobrą opinią,jaką cieszy się dr.Rogoza.
Ja w pełni zaufałam Doktorowi,bo było warto !!!