Re: A ja szukam pracowników i nic :-(
Odpowiadając na Twoje pytania:
1. nie zadzwoniłbym do Ciebie nawet z lufą pistoletu przy skroni
2. nie, nie każemy oddawać prowizji, nigdy
3. nie, nie każemy dzwonić do...
rozwiń
Odpowiadając na Twoje pytania:
1. nie zadzwoniłbym do Ciebie nawet z lufą pistoletu przy skroni
2. nie, nie każemy oddawać prowizji, nigdy
3. nie, nie każemy dzwonić do rodziny i znajomych. Nawet to odradzamy. Jeśli ktoś od tego chce zacząć pracę u mnie, to znaczy, że nie ma doświadczenia i sobie nie poradzi. Czytaj ZE ZROZUMIENIEM!
4. jeśli takie są założenia produktu, to tak, mówię otwarcie klientowi, że może "gufno" dostać, jeśli złamie warunki umowy i zadziała wbrew konstrukcji produktu. Pokazujemy wszystkie koszty, dokładnie tłumaczymy i odradzamy zrywanie umowy przed czasem. Ale niewiele tego sprzedajemy.
5. sypiam, źle, bo ciągle mam problemy z roszczeniowymi pracownikami :-P (patrz początek wątku!)
Czemu do cholery mówisz o inwestycjach? Tylko o takich produktach finansowych słyszałeś? A kredyt? Leasing? Gwarancja bankowa? Faktoring? Rachunek bieżący? Obce pojęcia?
zobacz wątek