Odpowiadasz na:

Re: A ja szukam pracowników i nic :-(

tak sobie śledzę ten wypowiedzi i wnioski mam takie:
-wszechobecne 1600 netto na ręke podstawy, tyle tylko, że dobrzy sprzedawcy naprawdę sprzedają bardzo dużo, a co za tym idzie prowizja... rozwiń

tak sobie śledzę ten wypowiedzi i wnioski mam takie:
-wszechobecne 1600 netto na ręke podstawy, tyle tylko, że dobrzy sprzedawcy naprawdę sprzedają bardzo dużo, a co za tym idzie prowizja idzie w kilka albo kilkanaście tysieńcy, więc co niby ma im dawać to 1600 netto?!? taka kasa to jest żart a nie pensja dla człowieka żyjącego na znacznie innym poziomie dochodu, z rególy ma takie zobowiązania, że nawet jak by mu wypłacili tą podstawę to nie spłaci nawet 15% swoich co miesięcznych zobowiązań
-ale wszechobecne 1600 netto zwabia osoby, które z przyjemnością za tyle właśnie 3 miesiące posiedzą sobie w biurze, poczytają fora na trójmieście, pudelka i inne i tak sobie powegetują, nic nie sprzedadzą, w pierwszym miesiącu powiedzą, że jeszcze się nie wdrożyły, w drugim, że mają sprzedaż i kontrakt tuż tuż i na pewno w następny miesiącu będą miały sprzedaż, no a w 3 kończy się okres próbny więc nie przedłużą im umowy - skutek - pracodawca traci dobre 6000 - no i może nie było by dramtu gdyby takich pracowników nie było wielu lub zakładając, że firma jest wielka i sobie na takie straty może pozwolić - ale z doświadczenia wiem, że takich pracowników jest wielu

niestety sprzedaż jest dość specyficznym kawałkiem chleba, chcesz zarabiać to musisz sprzedawać, tutaj nie liczą się ani starania, ani dobre chęci tylko efekt, no a z tego co rozumiem efekt będzie wynagradzany uczciwie - no a dobre chęci to ja na razie wynagradzam mojej córce bo ma 8 miesięcy i na tym etapie chęci się jeszcze liczą :)
w biznesie na dobre chęci nikt nie patrzy - patrzy się tylko na dochód

zobacz wątek
11 lat temu
~Mikulka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry