Re: A ja szukam pracowników i nic :-(
W tym wątku dziś istne szaleństwo;)
Naczytałam się, że ho!ho!
Zastanawia mnie tylko po co taki Mr Finansowy i Mr BIG tracą czas na forum i przekonują do swoich racji te rzesze...
rozwiń
W tym wątku dziś istne szaleństwo;)
Naczytałam się, że ho!ho!
Zastanawia mnie tylko po co taki Mr Finansowy i Mr BIG tracą czas na forum i przekonują do swoich racji te rzesze zblazowanych, leniwych i niekumatych bezrobotnych, zamiast w tym czasie na luzie zarabiać pieniądze. No, niby tyle roboty mają, nie dosypiają, a tu jak nic tracą czas i energię.
Nie rozumiem.
Gdybym taka bogata i zaradna była, to bym olewała malkontentów, niech się kiszą w własnej biedzie i mentalnym średniowieczu.
Na pohybel darmozjadom!
Gdybym czas miała między jednym a drugim spotkaniem biznesowym, to bym sobie jakieś dżakuzi zapodała albo inny luksus i nie traciłabym energii na czcze dyskusje.
Czas to pieniądz, internet to pożeracz czasu, czyli internet to pożeracz pieniędzy.
Na pohybel internetowi!
Niech się zawiesi!
Ja to taka jednak naiwna jestem;)
Właśnie mi się uświadomiło, że to z dobroci serca tyle porad tu się sypie.
No, że ja na to nie wpadłam szybciej.
Gdybym była bogata, to bym zła kobieta była. Dobrze, że jestem biedna:)
zobacz wątek