Re: A ja szukam pracowników i nic :-(
To zatrudnij sobie sekretarkę, najlepiej jakąś młodą po studiach Wyższej Szkoły Gotowania na Gazie jakich teraz pełno. Dasz jej 1600 netto i będzie ci papiery wypełniać i organizować spotkania. Ty...
rozwiń
To zatrudnij sobie sekretarkę, najlepiej jakąś młodą po studiach Wyższej Szkoły Gotowania na Gazie jakich teraz pełno. Dasz jej 1600 netto i będzie ci papiery wypełniać i organizować spotkania. Ty będziesz tylko obsługiwał ten duży popyt, bardzo małym przecież kosztem przy tak dużym zainteresowaniu, a więc i przychodzie. Myślę, że będziesz i bogaty i szczęśliwy. Ona też.
zobacz wątek