Widok
A mogłobyć super
1. Wystrój: chyba miał nawiązywać do nazwy knajpy tj. Andersen a w związku z czym do miasteczka średniowiecznego? starego zamczyska? albo trendu na wiejskie chaty z chłopskim jedzeniem.Pojęcia nie mam co dokładnie autor miał na myśli, ale w mojej subiektywnej opinii nie wykorzystał potencjału jednego z najstarszych budynków w Gdyni. Gdyby tak zaczerpnać trochę z lat 20tych 30tych mogłoby być fantastycznie.
2. Obsługa - nie mam nic do zarzucenia, oby tylko utrzymali poziom, a nie róznali do dolu, a bedzie najlepszą w Gdyni
3. Ceny - przystępne, szkoda tylko, że serwują piwo Okocim, no ale to już kwestia gustu
4. Klimat- w zasadzie dla mnie tego klimatu brak. Muzyka niby klubowa, niby disco, a DJta ni widu ni słychu, chyba że siedzi zamknięty w tej chatce pod sufitem. chyba ma być klubowo, a jest nijako.
Nie jest tragicznie ale naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego, tym bardziej, że knajpa jest w starym budynku PLO. Liczyłam na jakieś nawiązania do gdyńskiego modernizmu niestety przeliczyłam się ;)
Szkoda.
2. Obsługa - nie mam nic do zarzucenia, oby tylko utrzymali poziom, a nie róznali do dolu, a bedzie najlepszą w Gdyni
3. Ceny - przystępne, szkoda tylko, że serwują piwo Okocim, no ale to już kwestia gustu
4. Klimat- w zasadzie dla mnie tego klimatu brak. Muzyka niby klubowa, niby disco, a DJta ni widu ni słychu, chyba że siedzi zamknięty w tej chatce pod sufitem. chyba ma być klubowo, a jest nijako.
Nie jest tragicznie ale naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego, tym bardziej, że knajpa jest w starym budynku PLO. Liczyłam na jakieś nawiązania do gdyńskiego modernizmu niestety przeliczyłam się ;)
Szkoda.
Moja ocena
Klub Andersen
kategoria: Kluby, dyskoteki
obsługa: 5
klimat i wystrój: 2
przystępność cen: 4
ocena ogólna: 2
3.2
* maksymalna ocena 6