Odpowiadasz na:

Re: ACTA bat na złodziei

ochrona dobr intelektualny to jedno,

interesow wielkich koncernow (o ktorej sie nie mowi) to drugie,

a niedemokratyczny sposob opracowania tego dokumentu i proba przyjecia... rozwiń

ochrona dobr intelektualny to jedno,

interesow wielkich koncernow (o ktorej sie nie mowi) to drugie,

a niedemokratyczny sposob opracowania tego dokumentu i proba przyjecia to trzecie

i nie wazne dlaczego ktos protestuje, samo istnienie 3 pkt moim zdanie wystarcza by acta i jej tworcow poslac w diably

...

w ogole dyskusja na temat tego aktu jest bardzo trudna, zwlaszcza w Polsce gdzie nie ma rzetelnych informacji i opracowan, ja znalazlem nie wiele wartosciowych informacji, wiec trudno wypowiadac mi sie o czyms, o czym do konca nie mam pojecia

http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1090
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1094

...

i nie wazne kto to powiedzial (to poniezej) - ale gdy pierwszy raz to uslyszalem jakies 2 lata temu, uznalem to za absurd, teraz twierdze ze jest w tym cholerni duzo racji

"Uważam, że Polska powinna stać się krajem-symbolem wolnego internetu. Na kilka lat zanim Finlandia zapisała w swojej konstytucji że dostęp do Internetu jest prawem obywatelskim każdego Fina proponowałem, żeby zrobić to samo w Polsce. Podobnie teraz proponuję, żeby obecny artykuł 17 w Konstytucji RP zastąpić nowym, który by brzmiał następująco: "Rzeczpospolita Polska gwarantuje wolny i niekontrolowany przez władze dostęp do sieci Internet". Wolny internet tworzy w Polsce nową jakość, w liczbie haseł w Wikipedii Polska jest chyba na piątym miejscu na świecie. Ludzie nie ufają sobie w realu i nie chcą współpracować, ale w internecie jest odwrotnie. W realu jest demokracja słupkowo-mediana, czyli fasadowa, w Internecie jest prawdziwa demokracja. Nie rozumiem dlaczego politycy chcą to zniszczyć, może boją się prawdziwej demokracji, bo nie mogą jej kontrolować. Stop dla ACTA w Polsce."

zobacz wątek
13 lat temu
~rf

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry