Re: ADHD, czy rozwydrzenie ?
Aniaa- mi nie chodzi o klocek, bo wiem że na to wpływu co dziecko robi nie ma rodzic, a dziecko się uczy w ten sposob i nie wie zbytnio ze krzywde moze zrobic i oto zła nie ejstem.
Jestem zła...
rozwiń
Aniaa- mi nie chodzi o klocek, bo wiem że na to wpływu co dziecko robi nie ma rodzic, a dziecko się uczy w ten sposob i nie wie zbytnio ze krzywde moze zrobic i oto zła nie ejstem.
Jestem zła na nieudolność rodziców, którzy nie zajmują się dziećmi, a później dzieci są pośmiewiskami w szkole.
Jak dzieci mogą ufać rodzicom, jeśli tatuś bawi się ze mną, a później Pan ochronairz krzyczy na mnie że nie wolno i kogo ma dziecko słcuhać i jak czuć sie bezpiecznie?! skoro tatus go oszukał, pokazuje mu coś, za co Pan krzyczy a on przeciez nie wie ze nie wolno.. i własnie tak rodzice tracą zaufanie dzieci..
zobacz wątek