Re: AQUASFERA REDA!
ptuska a wiesz ze w centrum Gdyni wielu ma ''grzyb''. Dziewczyno grzyb w mieszkaniu np. na 2-3 pietrze niema nic wspolnego z terenem. Wilgoc w mieszkaniu jest zawsze i sie wietrzy i grzeje . Grzyb...
rozwiń
ptuska a wiesz ze w centrum Gdyni wielu ma ''grzyb''. Dziewczyno grzyb w mieszkaniu np. na 2-3 pietrze niema nic wspolnego z terenem. Wilgoc w mieszkaniu jest zawsze i sie wietrzy i grzeje . Grzyb powstaje nawet na 10 pietrze w Gdyni ale to przez zaniedbania mieszkancow bo co ma np. 10 pietro do terenu ? nic. Wilgoc jest po kazdej kapieli w łazience i jak sobie bezmyslnie tak jak wielu zakaflujesz jak na wsi całe sciany to przenikajaca para pod kafle wlazi i za jakis czas grzyb sie tworzy pod kaflami bo sciana nie oddycha i gnije a raczej pozniej wilgoc nie ma jak ze sciany wyjsc i gnije. To proste jak drut. Wilgoc zwyczajnie wchodzi i wychodzi z powietrzem w sciany i sciany musza oddychac ale wielu tego nie rozumie i mysla ze mozna nie grzac i nie wietrzyc i sie kisza a pozniej jecza ze grzyb jest np. w lazience ale to z ich winy ze po kapieli zamiast wietrzyc wlgoc siedzi pod kaflami ale wsiochy mysla ze kaflowanie jest nadal dobre i modne. Grzyb ci powstanie zawsze i wszedzie jak ty albo sasiad nie bedzie dbal o mieszkanie i oddychanie scian i nie maluj farbami lateksowymi scian bo to badziewie tez utrudnia oddawanie wilgoci z scian. Mam znajomych w W-wie ktorzy maja grzyb na 12 pietrze i teraz pomysl czy to cos ma wspolnego z wilgocia terenu czy z ich tepota bo sie wiesniaki okaflowali jak w rzezni jak budynek po oddaniu jeszcze nie wysechł i sie nie wysezonowal i jeszcze czubki sobie tapety połozyli no to trudno zeby grzyb sie nie zrobil na ich zyczenie .
zobacz wątek
