Re: AQUASFERA REDA!
Ale tak zastanawiając się to jakie my tam mamy żarówki i ile ich, druga sprawa to ile razy zacinal sie kontakt i swiatło palilo się kilka dni i zglaszalam to tak dlugo az pojawila sie kartka by nie...
rozwiń
Ale tak zastanawiając się to jakie my tam mamy żarówki i ile ich, druga sprawa to ile razy zacinal sie kontakt i swiatło palilo się kilka dni i zglaszalam to tak dlugo az pojawila sie kartka by nie zostawiac w kontaktach zapalek, monet itp, a swiatlo dalej sie palilo, pozniej wyczailismy ze pstrykacz nie odskakuje!!! Na 1 pietrze w klatce A tak samo sie palilo, dopiero jak się skapnelismy wracajac z imprezy o 3 nad ranem ze nie gasnie to zglosilismy... -ehh
zobacz wątek