Zamówiłam tort urodzinowy dla mojej malutkiej córeczki, w niedzielę w dniu odbioru nie było ani tortu, ani uprzedniej informacji telefonicznej, a do tego ani cienia uprzejmości, ani skruchy, tylko buta i bezczelność sprzedawczyni. Dziecko czekało cały dzień na tort, który w niedziele po południu ciężko było kupić gdziekolwiek indziej, karygodne uchybienie cukierni i pełen nieprofesjonalizm. Nigdy moja noga w Kaliszczaku już nie postanie!