Jeśli ktos w 2021 roku nadal szuka opinii o tym ginekologu to ja ze swojej strony ostrzegam i przestrzegam przed wizytami u niego. Być może klasyczne wizyty są przeprowadzane w sposób poprawny ale...
rozwiń
Jeśli ktos w 2021 roku nadal szuka opinii o tym ginekologu to ja ze swojej strony ostrzegam i przestrzegam przed wizytami u niego. Być może klasyczne wizyty są przeprowadzane w sposób poprawny ale jeśli jesteś w ciąży to lepiej omijać go szerokim łukiem. Zgłosiłam się do niego na samym początku ciąży, zarodek był może dwutygodniowy, zalecił mi zrobienie (tylko) beta HCG i następną wizytę za tydzień, na kolejnej wizycie, musiałam od początku tłumaczyć z czym przyszłam, po USG znowu dostałam skierowanie na (tylko) beta HCG. Następna wizyta (trzecia) była przełożona z powodu choroby lekarza i odbyła się po miesiącu od drugiej wizyty. Na trzeciej wizycie pan doktor znowu pytał się z czym do niego przyszłam (od czego są karty zdrowia?), na tej wizycie nie zlecił mi żadnych badań, nie założył karty ciąży, a jak spytałam o moją tarczycę (biorę euthyrox), to odpowiedział, że mam się zgłosić do endokrynologa. Pan doktor ewidentnie nie był zainteresowany prowadzeniem mojej ciąży w ramach NFZ-tu. Zlekceważył mnie i mam ogromny żal za takie podejście, dodatkowo teraz bardzo się stresuję czy zaniedbanie pana doktora nie wpłynęło na dziecko.
zobacz wątek
