Zagadnienie "wolnej woli" onegdaj niezmiernie mnie frapowało. Gotów byłem pierwotnie postrzegać ją jako "róbta, co chceta", a będzieta z tego rozliczeni. Po pewnym czasie doszedłem jednak do...
rozwiń
Zagadnienie "wolnej woli" onegdaj niezmiernie mnie frapowało. Gotów byłem pierwotnie postrzegać ją jako "róbta, co chceta", a będzieta z tego rozliczeni. Po pewnym czasie doszedłem jednak do wniosku, że "wolna wola" rzeczywiście oznacza swobodę wyboru, ale w sytuacji, gdy siedzisz przypięty do puszczonego w ruch rollercoastera i śmigasz sobie po zbudowanej przez kogoś zjeżdżalni.
zobacz wątek
