Tja, i napędzać produkcję nierasowych kociąt/szczeniąt, bo właściciel mając chętnych na małe kotki czy suni nie wysterylizuje... Wiele osób pozwalających na rozród domowych pupili nie interesuje...
rozwiń
Tja, i napędzać produkcję nierasowych kociąt/szczeniąt, bo właściciel mając chętnych na małe kotki czy suni nie wysterylizuje... Wiele osób pozwalających na rozród domowych pupili nie interesuje się, w jakie ręce trafi zwierzak, w jakie warunki, czy nie wyląduje za kilka miesięcy w schronisku albo w lesie. Dlatego nie popieram brania zwierzaków od osób prywatnych, chyba, że pod warunkiem kastracji kociej/psiej mamy w najbliższej przyszłości.
zobacz wątek