władze Vivy kontroluja nas
oczywiście że wszytko jest pod kontrolą,są prezesi i koordynatorzy. jeden drugiemu patrzy na ręce. Viva działa bardzo uczciwie. nie robimy za dużych skupisk zwierząt, dlatego np. 100 interwencji...
rozwiń
oczywiście że wszytko jest pod kontrolą,są prezesi i koordynatorzy. jeden drugiemu patrzy na ręce. Viva działa bardzo uczciwie. nie robimy za dużych skupisk zwierząt, dlatego np. 100 interwencji przyjmowanych jest tylko 10 (przykład). kwarantanna trwa od 2 tyg do miesiąca albo w szpitalnym boksie u weta, albo w pomieszczeniu izolacyjnym. nie narażamy swoich innych zwierząt. każda zbiórka jest rozliczana przez komisję zbiórkową. gdy np. kot w dzieciństwie przeszedł grzybicę czujemy się odpowiedzialne za to że jest to choroba nawrotowa i informujemy o tym nowego opiekuna, pytamy czy w domu jest dziecko. wszytko przebiega solidnie, bez masówki i aprawdę jest godne polecenia.
zobacz wątek