Byłam raz i wystarczy. Jedzenie okropne. Uwielbiam ziemniaki ale ich zapiekanka ziemiaczana to jakieś jaja. Kilka cząstek ziemniaka w skórce dosłownie kilka, plastry cukini pływające w pomidorowej wodzie pod pierzynką z sera. W życiu nie jadłam tak źle w restauracji w Gdańsku.