Widok
Agencja pracy tymczasowej Factory 600 pracował ktoś?
Bo niby mają ciekawe oferty pracy za granicą, opinii w internecie o nich nie ma (co akurat dobrze świadczy bo ludzie piszą tylko jak jest źle, rzadko kiedy chwalą ) ale zastanawia mnie ich adres czyli Dywizji Wołyńskiej 27E/10. Która szanująca się firma ma siedzibę w mieszkaniu prywatnym.? Ja wiem że wynajęcie biura sporo kosztuje ale firme w domu może miec krawcowa czy księgowa ale nie agencja pracy.
Nie polecam,
To jest pośrednik pośrednika niemieckiego, straciłem tylko pieniądze na wyjazd i powrót.
W skrócie przyjechałem na miejsce i okazało się że nie mam narzędzi oraz ubrań ochronnych które powinienem dostać, po czym polski koordynator kazał mi zakupić ubrania, przy czym okazało się że jednak firma zrywa współpracę z niemieckim pośrednikiem.
Następnie pani z niemieckiego pośrednik kazała iść do lekarza po L4, w drugim dniu umowy o pracę :) i obiecała że jak najszybciej znajdzie pracę na następny dzień była praca oddalona o 600km. Z racji tego iż ww. pracodawca wiedział iż nie posiadam samochodu pani z niemieckiego pośrednika dziwiła się że nie mam samochodu. Po czym znalazła ofertę pracy, przy czym miejsce noclegu zmieniło się kilka razy przy czym ostateczne było ok 30km od miejsca pracy co bez samochodu znaczyło 1h pociągiem i autobusem w sumie.
Po tym zerwałem współpracę z niemieckim pośrednikiem, przy czym kilka dni później otrzymałem pismo z którego wynikało iż utrata pracy była z mojej winy ponieważ nie miałem odpowiednich narzędzi i odzieży ochronnej do pracy o których się dowiedziałem 15min po rozpoczęciu 1go dnia pracy. Po czym pani koordynatorka dodała: jedzie pan za granice i nie wie że trzeba mieć swoje narzędzia i odzież ochronną :)))
To jest pośrednik pośrednika niemieckiego, straciłem tylko pieniądze na wyjazd i powrót.
W skrócie przyjechałem na miejsce i okazało się że nie mam narzędzi oraz ubrań ochronnych które powinienem dostać, po czym polski koordynator kazał mi zakupić ubrania, przy czym okazało się że jednak firma zrywa współpracę z niemieckim pośrednikiem.
Następnie pani z niemieckiego pośrednik kazała iść do lekarza po L4, w drugim dniu umowy o pracę :) i obiecała że jak najszybciej znajdzie pracę na następny dzień była praca oddalona o 600km. Z racji tego iż ww. pracodawca wiedział iż nie posiadam samochodu pani z niemieckiego pośrednika dziwiła się że nie mam samochodu. Po czym znalazła ofertę pracy, przy czym miejsce noclegu zmieniło się kilka razy przy czym ostateczne było ok 30km od miejsca pracy co bez samochodu znaczyło 1h pociągiem i autobusem w sumie.
Po tym zerwałem współpracę z niemieckim pośrednikiem, przy czym kilka dni później otrzymałem pismo z którego wynikało iż utrata pracy była z mojej winy ponieważ nie miałem odpowiednich narzędzi i odzieży ochronnej do pracy o których się dowiedziałem 15min po rozpoczęciu 1go dnia pracy. Po czym pani koordynatorka dodała: jedzie pan za granice i nie wie że trzeba mieć swoje narzędzia i odzież ochronną :)))