Jimmy
Eurowizja jako pokaz chlamu - tu sie zgodze w calej rozciaglosci. Ale "poruszanie" - jakie poruszanie? Tam nie o muzyke chodzi, tylko o te cala otoczke. Bo prezentowane utwory sa wszystkie bez...
rozwiń
Eurowizja jako pokaz chlamu - tu sie zgodze w calej rozciaglosci. Ale "poruszanie" - jakie poruszanie? Tam nie o muzyke chodzi, tylko o te cala otoczke. Bo prezentowane utwory sa wszystkie bez wyjatku "top trendi" - popowe, mdle, nudne i podobne do siebie jak krople wody.
zobacz wątek