Widok
Ja niby siebie akceptuje...ale jakos pewna siebie nie jestem. Nie wiem dlaczego ale to chyba wynika z tego co przezylam w podstawowce i liceum z powodu pryszczy. Wtedy duzo osob mnie szykanowalo i chyba zanizyli moja samoocene.
Jesli chodzi o opinie innych to niby staram sie olewac ale jednak sie tego tak latwo nie da zrobic i czasem bardzo sie przejmuje, az sie potem sama nakrecam jakimis wymyslami.
A w wygladzie chcialabym chyba najbardziej zmienic nos i troche urosnac. Moze jeszcze wyprostowac zeby
W charakterze chcialabym zlikwidowac moja podejrzliwosc. Czasem zycie byloby latwiejsze bez tej ciaglej analizy. Ogolnie zastanawiałam się nad jakims zabiegiem na ciało, denerwuje mnie ten cellulit na udach.... No nie wygląda to zbyt dobrze.
Jesli chodzi o opinie innych to niby staram sie olewac ale jednak sie tego tak latwo nie da zrobic i czasem bardzo sie przejmuje, az sie potem sama nakrecam jakimis wymyslami.
A w wygladzie chcialabym chyba najbardziej zmienic nos i troche urosnac. Moze jeszcze wyprostowac zeby
W charakterze chcialabym zlikwidowac moja podejrzliwosc. Czasem zycie byloby latwiejsze bez tej ciaglej analizy. Ogolnie zastanawiałam się nad jakims zabiegiem na ciało, denerwuje mnie ten cellulit na udach.... No nie wygląda to zbyt dobrze.
Dużo rzeczy bym w sobie zmieniła i staram się zmieniać. Charakter, wygląd Whistle Tylko czasami siebie akceptuję
Czy zdanie innych jest dla mnie ważne (w tej sprawie)? Hmmm... tak i nie. Biorę zdanie innych osób - szczególnie bliskich - pod uwagę i analizuje, ale to wszystko. Co do cellulitu to ponoć dobra jest endermologia, sporo o niej czytałam i powoli zastanawiam się nad zapisaniem się na zabiegi.
Czy zdanie innych jest dla mnie ważne (w tej sprawie)? Hmmm... tak i nie. Biorę zdanie innych osób - szczególnie bliskich - pod uwagę i analizuje, ale to wszystko. Co do cellulitu to ponoć dobra jest endermologia, sporo o niej czytałam i powoli zastanawiam się nad zapisaniem się na zabiegi.
Ja bym sobie piersi powiększyła, rozstępy usunęła , nogi wyprostowała i wydłużyła, no i łydki pogrubiła, brzuch bym zmniejszyła, usunęła worki i cienie pod oczami, podniosła lekko powieki... ale i tak akceptuję siebie w pełni i częściej jestem z siebie zadowolona niż niezadowolona.... Swoja drogą czy ktoś miał moze laser na rozstępy i napisze czy efekty są zadowalające?
Niestety ale nie. Jesli ktoś Ci obiecuje, ze taki zabieg zlikwiduje Ci rozstepy całkowicie to jest Twoim wrogiem. Rozstępy to zaburzenie tkanki kolagenowej oraz nie ma opcji ich zlikwidowania jeśli juz raz Ci sie na ciele pojawiły. Możesz je jednak znacznie zmniejszyć i wybielić. U mnie po 3 zabiegąch laserowych sa już naprawdę niewielkie, nie opalam się tak wiec na nieopalonej skórze trzeba sie przyjrzeć aby je zobaczyć. A wygladały naprawdę nieciekawie. Miałam iść na 4 zabiegi ale juz ostatni sobie odpusciłam bo nie miałam takiej konieczności.