Widok
Akcja Sterylizacji 2015
Nie wiem czy wiecie ale w marcu można taniej wykastrować/wysterylizować swojego pupila :) Nie wszystkie gabinety weterynaryjne biorą udział w akcji. Lista, ceny, warunki akcji są dostępne na stronie http://akcjasterylizacji.pl/
Nasza mała 2 dni temu przeszła sterylkę :] Dzisiaj byliśmy na kontroli i zastrzyku(antybiotyk).
Wybraliśmy lekarza, który 2 lata temu wysterylizował sunię, którą adoptowaliśmy z pewnej gdańskiej fundacji(więc wiem, że robi dużo takich zabiegów i ma duże doświadczenie) ;) Wtedy wszystko ładnie przebiegło, bez komplikacji, ładnie się zagoiło itd. Teraz u młodszej też ranka ładnie się goi.
U naszego weta zapłacilibyśmy około 400-450zł. Teraz w ramach akcji zapłaciliśmy 200zł...
Nasza mała 2 dni temu przeszła sterylkę :] Dzisiaj byliśmy na kontroli i zastrzyku(antybiotyk).
Wybraliśmy lekarza, który 2 lata temu wysterylizował sunię, którą adoptowaliśmy z pewnej gdańskiej fundacji(więc wiem, że robi dużo takich zabiegów i ma duże doświadczenie) ;) Wtedy wszystko ładnie przebiegło, bez komplikacji, ładnie się zagoiło itd. Teraz u młodszej też ranka ładnie się goi.
U naszego weta zapłacilibyśmy około 400-450zł. Teraz w ramach akcji zapłaciliśmy 200zł...
Mamy marzec - więc znów można załapać się na tańsze sterylki/kastracje zwierzaków :) http://www.akcjasterylizacji.pl
> moja druga sunia
M. jest trzecia a nie druga ;P
Twoja druga sunia wygrzewa mi poduchy :D
Jak widać: po zeszłorcznej akcji-sterylizacji nie ma śladu. Poza kilkoma dniami w pooperacyjnym wdzianku, zero uciążliwości.
Figura się nie nie zmieniła, charakter (a raczej: charakterek;) też nie.
Każdy zabieg (szczególnie tak poważny, w przypadku suk) niesie oczywiście jakieś ryzyko, ale 1. plusy zdecydowanie przewyższają minusy, 2. całe życie jest pasmem ryzyka. Ważne, aby je rozsądnie szacować ;)
M. jest trzecia a nie druga ;P
Twoja druga sunia wygrzewa mi poduchy :D
Jak widać: po zeszłorcznej akcji-sterylizacji nie ma śladu. Poza kilkoma dniami w pooperacyjnym wdzianku, zero uciążliwości.
Figura się nie nie zmieniła, charakter (a raczej: charakterek;) też nie.
Każdy zabieg (szczególnie tak poważny, w przypadku suk) niesie oczywiście jakieś ryzyko, ale 1. plusy zdecydowanie przewyższają minusy, 2. całe życie jest pasmem ryzyka. Ważne, aby je rozsądnie szacować ;)
Mam nadzieję, że Admin mnie nie zabanuje za pornografię zwierzęcą :D
Suka w stanie "rozkładu" i w lepszej rozdzielczości: http://fotoo.pl//out.php?i=1083612_snv83933.jpg
Da się dostrzec ślady po szwach. Jak kto się dobrze przyjrzy.
I tylko tyle ;)
Suka w stanie "rozkładu" i w lepszej rozdzielczości: http://fotoo.pl//out.php?i=1083612_snv83933.jpg
Da się dostrzec ślady po szwach. Jak kto się dobrze przyjrzy.
I tylko tyle ;)
Oj ja w sklepach stacjonarnych też nie widziałam... :P
Kupowałam na Allegro :) To był zakup latem, na działkę ;) Kupowałam tu http://allegro.pl/duza-kosc-wolowa-wedzona-suszona-1-2kg-najtaniej-i5432531597.html
Wyszło tak, że Mąż musiał im przerąbać te kości ;) (Każda miała swoją)
Mają też same "kulki" od kości wołowych http://allegro.pl/duza-kosc-wolowa-wedzona-suszona-cieta-kula-i5209322698.html
Oczywiście nie opłacało mi się zamawiać samych kostek... ;)
Zawsze zamawiam przysmaki za "większe" kilkadziesiąt złotych... Żeby wysyłka się opłacała, a psice miały radochę na dłuższy czas :)
Polecam też naturalne gryzaki od tego Sprzedawcy :)
Już 3 raz robiłam zapas smakołyków dla "dziewczyn" ;) http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=7211591
Polecam:
- noski cielęce
- uszy środkowe
- uszy królika i zająca
- ogonki cielęce cięte
Absolutnym HITEM są "racice,kopyta wołowe" :)))) oj długo muszą się namęczyć aby je zjeść... ;) Mają zajęcie, smakołyka, a do tego super wyczyszczone zęby ;)
Mieliśmy też sarnie nogi - ale bałam się jakoś dawać, bo kości rozdzielały się na dłuższe ostre kawałki...
Pierwszy raz zamówiłam kacze łapki :P Psice jeszcze ich nie jadły :)
Fajne są gicze wołowe - zamówiłam 2 na próbę, są wielkie :) z myślą o sezonie na działce ;)
Kupowałam na Allegro :) To był zakup latem, na działkę ;) Kupowałam tu http://allegro.pl/duza-kosc-wolowa-wedzona-suszona-1-2kg-najtaniej-i5432531597.html
Wyszło tak, że Mąż musiał im przerąbać te kości ;) (Każda miała swoją)
Mają też same "kulki" od kości wołowych http://allegro.pl/duza-kosc-wolowa-wedzona-suszona-cieta-kula-i5209322698.html
Oczywiście nie opłacało mi się zamawiać samych kostek... ;)
Zawsze zamawiam przysmaki za "większe" kilkadziesiąt złotych... Żeby wysyłka się opłacała, a psice miały radochę na dłuższy czas :)
Polecam też naturalne gryzaki od tego Sprzedawcy :)
Już 3 raz robiłam zapas smakołyków dla "dziewczyn" ;) http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=7211591
Polecam:
- noski cielęce
- uszy środkowe
- uszy królika i zająca
- ogonki cielęce cięte
Absolutnym HITEM są "racice,kopyta wołowe" :)))) oj długo muszą się namęczyć aby je zjeść... ;) Mają zajęcie, smakołyka, a do tego super wyczyszczone zęby ;)
Mieliśmy też sarnie nogi - ale bałam się jakoś dawać, bo kości rozdzielały się na dłuższe ostre kawałki...
Pierwszy raz zamówiłam kacze łapki :P Psice jeszcze ich nie jadły :)
Fajne są gicze wołowe - zamówiłam 2 na próbę, są wielkie :) z myślą o sezonie na działce ;)