Widok
Alchemik
no i jednak nie domyslilam sie. Tutaj purytanskie zasady? Chyba zartujesz, 3/4 tekstow stad nie ukazaloby sie w TAMTYM Hyde. Miales na mysli chyba usta-monitor (hi, hi). Przeciez nigdy sie nie widzielismy. W przyszlym tygodniu bede tu sporadycznie bo mam ranna zmiane. A w przyszlym dopiero od piatku. Za flage dziekuje, okropnie czerwone farbowaly. Co porabiasz w dlugi weekend? Majowe szalenstwo czy odpoczynek? Zajrze tu jeszcze przed wyjsciem.
Nefer
No i zmieniasz temat --ha - trudno . To nie byl zaden monitor to byly co prawda na odleglosc ale gorace jednoznacznie sta - usta . Konczac ten temat (ech...)
pomysle jednoznacznie o Tobie 2-znacznie o 23.oo.
Ciekawe czy zadziala ...???
Tymczasem pozdrawiam Cie cieplutko i.... i jeszcze raz... i jeszcze raz.. i , no wystarczy :) . Wiczorem tu zerkne
pomysle jednoznacznie o Tobie 2-znacznie o 23.oo.
Ciekawe czy zadziala ...???
Tymczasem pozdrawiam Cie cieplutko i.... i jeszcze raz... i jeszcze raz.. i , no wystarczy :) . Wiczorem tu zerkne
Pszczółka wita!!!
Więc w końcu znalazłam twojego maila, przepraszam najmocniej, że tak późno, ale naprawdę nie mogłam wcześniej. Mam najdzieję, że nie znielubiłeś mnie za to... Tak, jestem typową humanistką, książki pożeram w ogromnych ilościach, uwielbiam pisać (szczególnie pamietniki, które mam od 1993 roku), a historia to też coś bardzo bliskiego dla mnie. O UG myślałam ostatnio, miałam nawet wątpliwości co do kierunku studiów, szczególnie po szkoleniu wolontariatu (mówiłam Ci kiedykolwiek, że jestem wolontariuszką? Jeśli nie, no to jestem.), ale jakoś mi przeszło. Zastanawiam się, bo Toruń jest trochę daleko, zostawię tu znajomych i przyjaciółkę, no i rodzina... Ale z drugiej strony, zwłaszcza ci ostatni, są bardzo męczący. no ale to dom, w którym naprawdę dobrze się czuję. Boję się jechać, boję się zostać, a najbardziej boję się, że to MÓJ własny wybór i nikt nie umie mi pomóc. No i jeszcze obawa przed maturą... We wtorek, 24.04 mam egzamin zawodowy, kończący szkołę i zamiast uczyć się - to ja się rozpisuję. mam nadzieję, że Cię nie nudzę? POdam Ci może moje namiary, bo nie wiem, kiedy będę mogła tu znowu zajrzeć: ul. Jana Matejki 19, kod 83-032, resztę już znasz.
Co do twojego imienia, to pół nocy sobie myślałam kiedyś, nawet pół drugiej i stwierdziłam, że nawet gdybym miała do Ciebie zadzwonić - to kogo poprosić? No więc: typowe? Michał? Marcin? Mariusz? Mateusz? a może nie typowe? Marcel? Mordechaj? (śmieszne, co? a to z tej lektury, "Zdążyć przed Panem Bogiem"), Miłosz? Mirek? Metody? No dobra, już starczy.
Co do "małyszomanii" to mnie ona ominęła, jakoś wolę Svena Hanavalda. A ze sportu najbardziej lubię (oglądać) łyżwiarstwo i taniec (a najbradziej tango i rumbę).
Bardzo fajnie, że będziemy sobie rozmawiać na różne tematy, potrzebuje tego, bo ostatnio... Straciłam do pewnej osoby zaufanie, a trzymałyśmy się razem przeszło 4 lata.
No i na koniec pewna sprawa, mam chyba jakieś zdolności wizjonerskie, bo tego dnia, gdy do mnie zadzwoniłeś pierwszy raz (12.03) siedziałam na religii w sali od chemii. Patrzyłam na ławkę, a tam były jakieś ściągi i między innymi coś takiego: "Ba + O ...." i coś tam dalej... A potem Ty dzwioniłeś...
No dobra, kończę, trzymaj za mnie 24.04 no i 7, 8.05.
Pa Pa, miłych dni.
Co do twojego imienia, to pół nocy sobie myślałam kiedyś, nawet pół drugiej i stwierdziłam, że nawet gdybym miała do Ciebie zadzwonić - to kogo poprosić? No więc: typowe? Michał? Marcin? Mariusz? Mateusz? a może nie typowe? Marcel? Mordechaj? (śmieszne, co? a to z tej lektury, "Zdążyć przed Panem Bogiem"), Miłosz? Mirek? Metody? No dobra, już starczy.
Co do "małyszomanii" to mnie ona ominęła, jakoś wolę Svena Hanavalda. A ze sportu najbardziej lubię (oglądać) łyżwiarstwo i taniec (a najbradziej tango i rumbę).
Bardzo fajnie, że będziemy sobie rozmawiać na różne tematy, potrzebuje tego, bo ostatnio... Straciłam do pewnej osoby zaufanie, a trzymałyśmy się razem przeszło 4 lata.
No i na koniec pewna sprawa, mam chyba jakieś zdolności wizjonerskie, bo tego dnia, gdy do mnie zadzwoniłeś pierwszy raz (12.03) siedziałam na religii w sali od chemii. Patrzyłam na ławkę, a tam były jakieś ściągi i między innymi coś takiego: "Ba + O ...." i coś tam dalej... A potem Ty dzwioniłeś...
No dobra, kończę, trzymaj za mnie 24.04 no i 7, 8.05.
Pa Pa, miłych dni.
koniec
Ciesze sie, ze juz koniec niepewnosci i bezsennych nocy, ze to oczekiwanie
juz sie skonczylo. Ten tydzien to byl koszmar, nie ma nic gorszego niz
czekanie na decyzje osoby na ktorej ci zalezy. Jak juz sie ta decyzje pozna
jest lzej, nawet jesli jest to bolesna decyzja. Sposob w jaki sie
dowiedzialam byl jedna z najbardziej ponizajacych rzeczy, jaka mnie w zyciu
spotkala i
na poczatku bardzo mnie zranil, ale ciesze sie ze tak sie stalo, tylko
szkoda, ze tak pozno. Zrozumialam jak wielka pomylke popelnilam zakochujac
sie w Tobie. Mam nadzieje, ze juz mi przeszlo. Jest mi troszke smutno, bo
czuje sie jak ktos czyimi uczuciami nie warto sie przejmowac. Liczylam sie z
taka decyzja, ale nie myslalam, ze bede musiala ciagnac Cie za jezyk. Na
tamtej Ci nie zalezalo a jednak wyjasniles jej czemu ja odrzucasz. A mi...
Nawet nie poinformowales mnie... Pozwoliles miec nadzieje...
Czekac...Wczoraj na imprezie bardzo mi Ciebie brakowalo . Nie wiem czy cie
kocham, ale ciagle cos czuje. Chcialam sie z Toba spotkac nie po to, zeby
cie prosic o szanse, o to zebys byl ze mna, bo to juz chyba zrobilam...
Chcialam ci dac maly drobiazg na pamiatke . Chcialam sie ladnie pozegnac, .
bo nie chce miec takich smutnych, przykrych, bolesnych wspomnien, jakie
przyniosl mi miniony miesiac. Dobrze mi bylo z Toba przez ten wspanialy
czas:) Nie boj sie, juz sie pogodzilam z decyzja i zrozumialam, ze
popelnilam blad myslac, ze cokolwiek do mnie czules. Jesli chcesz sie ze mna
spotkac, zeby sie pozegnac tzn ze nie jestes tchorzem i ze masz dobre serce.
Odpowiedz.
Gudrun (juz nie Gunnhild)
P.S. nie mam wplywu na swoje uczucia, a chcialabym miec. jak Cie poznalam
bylam zakochana w facecie, ktory tez mnie bardzo skrzywdzil i wyleczylam sie
dopiero dzieki Tobie, choc nie chcialam sie z nikim wiazac. Teraz to juz na dlugo
ogole nie mam po co
P.S. 2 prawdziwy powod dla ktorego dzis dzwonilam, jest taki, ze
moja przyjaciolka prosila zebym wziela od Ciebie jej plyte.
juz sie skonczylo. Ten tydzien to byl koszmar, nie ma nic gorszego niz
czekanie na decyzje osoby na ktorej ci zalezy. Jak juz sie ta decyzje pozna
jest lzej, nawet jesli jest to bolesna decyzja. Sposob w jaki sie
dowiedzialam byl jedna z najbardziej ponizajacych rzeczy, jaka mnie w zyciu
spotkala i
na poczatku bardzo mnie zranil, ale ciesze sie ze tak sie stalo, tylko
szkoda, ze tak pozno. Zrozumialam jak wielka pomylke popelnilam zakochujac
sie w Tobie. Mam nadzieje, ze juz mi przeszlo. Jest mi troszke smutno, bo
czuje sie jak ktos czyimi uczuciami nie warto sie przejmowac. Liczylam sie z
taka decyzja, ale nie myslalam, ze bede musiala ciagnac Cie za jezyk. Na
tamtej Ci nie zalezalo a jednak wyjasniles jej czemu ja odrzucasz. A mi...
Nawet nie poinformowales mnie... Pozwoliles miec nadzieje...
Czekac...Wczoraj na imprezie bardzo mi Ciebie brakowalo . Nie wiem czy cie
kocham, ale ciagle cos czuje. Chcialam sie z Toba spotkac nie po to, zeby
cie prosic o szanse, o to zebys byl ze mna, bo to juz chyba zrobilam...
Chcialam ci dac maly drobiazg na pamiatke . Chcialam sie ladnie pozegnac, .
bo nie chce miec takich smutnych, przykrych, bolesnych wspomnien, jakie
przyniosl mi miniony miesiac. Dobrze mi bylo z Toba przez ten wspanialy
czas:) Nie boj sie, juz sie pogodzilam z decyzja i zrozumialam, ze
popelnilam blad myslac, ze cokolwiek do mnie czules. Jesli chcesz sie ze mna
spotkac, zeby sie pozegnac tzn ze nie jestes tchorzem i ze masz dobre serce.
Odpowiedz.
Gudrun (juz nie Gunnhild)
P.S. nie mam wplywu na swoje uczucia, a chcialabym miec. jak Cie poznalam
bylam zakochana w facecie, ktory tez mnie bardzo skrzywdzil i wyleczylam sie
dopiero dzieki Tobie, choc nie chcialam sie z nikim wiazac. Teraz to juz na dlugo
ogole nie mam po co
P.S. 2 prawdziwy powod dla ktorego dzis dzwonilam, jest taki, ze
moja przyjaciolka prosila zebym wziela od Ciebie jej plyte.
Nefer
Tak --. Bardzo pozytywny . Chcialem tylko podkreslic tym cudzyslowem . A poza tym , ta wyobraznia --
... Ta sosenka wysmukla ..... ( czyzby zielona ?? )
Musze zwiekszyc expresje przekazu -- widac u Ciebie most tele. nie zadzialal -- Moze listownie ? (--cos wymyslilem ). ----- A tak mile mi sie marzylo :/
teraz gdy czytasz jest rano i jestes pewnie mocno zaspana --- milej wiec i wonnej kawy .
... Ta sosenka wysmukla ..... ( czyzby zielona ?? )
Musze zwiekszyc expresje przekazu -- widac u Ciebie most tele. nie zadzialal -- Moze listownie ? (--cos wymyslilem ). ----- A tak mile mi sie marzylo :/
teraz gdy czytasz jest rano i jestes pewnie mocno zaspana --- milej wiec i wonnej kawy .
Aik
Hm... pewnie czegos znowu nie wiem o tym obrazie, ale podoba mi sie i milo sie kojarzy po "Swiety Graal Swieta krew". Jak sie okaze, ze zle dziala, to go zdejme (ksero kolorowe). On wcale nie jest ponury!
Czekam na V tom "Kryminalnej historii chrzescijanstwa"- dojda do XII-XIIIwieku. Widziales?
Katarskie pozdrowienia, znowu z Odense:)
Czekam na V tom "Kryminalnej historii chrzescijanstwa"- dojda do XII-XIIIwieku. Widziales?
Katarskie pozdrowienia, znowu z Odense:)
Aik
Hm... pewnie czegos znowu nie wiem o tym obrazie, ale podoba mi sie i milo sie kojarzy po "Swiety Graal Swieta krew". Jak sie okaze, ze zle dziala, to go zdejme (ksero kolorowe). On wcale nie jest ponury!
Czekam na V tom "Kryminalnej historii chrzescijanstwa"- dojda do XII-XIIIwieku. Widziales?
Katarskie pozdrowienia, znowu z Odense:)
Czekam na V tom "Kryminalnej historii chrzescijanstwa"- dojda do XII-XIIIwieku. Widziales?
Katarskie pozdrowienia, znowu z Odense:)
Cathar Words
Aik- eee...to nie mialo byc 2 razy.
Nefer! Witaj! Jak dobrze miec tu znow nieograniczony czas...
Jeszcze dzis o 12 w poludnie bylam w Gdansku... osiagniecia cywilizacji robia wrazenie.
Co slychac? Niesmialo nadal czekam na list...^_^
Wiosenne pozdrowienia!
Ps.Aik... znalazlam miejscowosci na mapie... do jednej mozna sie dosc latwo dostac autokarem...
Nefer! Witaj! Jak dobrze miec tu znow nieograniczony czas...
Jeszcze dzis o 12 w poludnie bylam w Gdansku... osiagniecia cywilizacji robia wrazenie.
Co slychac? Niesmialo nadal czekam na list...^_^
Wiosenne pozdrowienia!
Ps.Aik... znalazlam miejscowosci na mapie... do jednej mozna sie dosc latwo dostac autokarem...
Alchemik
tak to prawda odrobine jestem zaspana kawe juz pilam (o 6) ale na rozruszanie ZKM zafundowalo awarie i musialam biec 1 przystanek co przy mojej fatalnej kondycji mozna zaliczyc do osiagniecia maratonu. Zielono to ja mam w glowie (tak niektorzy sadza), jesli chcesz aby twoj list dotarl w tym tygodniu musisz go dzis wyslac do niebieskiej. Od piatku znikne na jakis tydzien. A ty lubus kawe a jak tak to jaka? Zajrze tu troche pozniej, pozdrowienia-
Nirvano
Strasznie mi głupio, tym bardziej, że piszemy o czasie, a ja tak dłogo nie odpisywałem.
Do mnie przemawia fakt o względności czasu.Wkońcu Człowiek go wymyślł.
Kiedyś był czas słoneczny (ostatnio wyczytałem w pisemku Korwina Mike). I wszystko toczyło się jego tempem. A już w Cesarstwie Rzymskim zabrano się za zmiany i zamiast nowego roku wiosną, mamy go zimą. A potem powstał zegarek, a z czasem świat podzielono na strefy czasowe. By zegarek pana w Gdyni, wskazywał tą samą godzinę co zegarek pani w Zakopanym.
Czas jest różny dla ludzi i zwierząt. Dla dorosłych i dzieci. Czym jesteśmy starsi, tym mamy miej czasu do naszej śmierci, więcej z kolei go upłynęło od naszych narodzin. Przez co każdy rok wydaje nam się krótszy, choć odmierzamy go według tej samej miary.
Nasz miernik (zegarek) wystarczy wziąć w kosmos by zbzikował ; )
Zastanawia mnie fakt podróży, gdy jedziemy w nieznane, wszystko nas interesuje. Czas drogi, wydaje nam się dłuższy, niż gdy wracamy. Ale siedząc w domu i się nudząc czas nam leci wolniej. Może to kwestia oczekiwania, na coś, a więc także i planowania czegoś co ma się wydażyć. Zegarek zwiększył nam ilość żeczy które możemy za planować. A więc żyjemy przez to znacznie intensywniej, niż nasi przodkowie, mogący planujować raczej jutro, lub względnie podzielić dzień na 4 części. (Ostatnio zaczełem czytać Alvina Tofflera 'Szok Przyszłości', o przyspieszeniu, i o jeko konsekwencjach).
Ogromny Cmok, Łukasz
Do mnie przemawia fakt o względności czasu.Wkońcu Człowiek go wymyślł.
Kiedyś był czas słoneczny (ostatnio wyczytałem w pisemku Korwina Mike). I wszystko toczyło się jego tempem. A już w Cesarstwie Rzymskim zabrano się za zmiany i zamiast nowego roku wiosną, mamy go zimą. A potem powstał zegarek, a z czasem świat podzielono na strefy czasowe. By zegarek pana w Gdyni, wskazywał tą samą godzinę co zegarek pani w Zakopanym.
Czas jest różny dla ludzi i zwierząt. Dla dorosłych i dzieci. Czym jesteśmy starsi, tym mamy miej czasu do naszej śmierci, więcej z kolei go upłynęło od naszych narodzin. Przez co każdy rok wydaje nam się krótszy, choć odmierzamy go według tej samej miary.
Nasz miernik (zegarek) wystarczy wziąć w kosmos by zbzikował ; )
Zastanawia mnie fakt podróży, gdy jedziemy w nieznane, wszystko nas interesuje. Czas drogi, wydaje nam się dłuższy, niż gdy wracamy. Ale siedząc w domu i się nudząc czas nam leci wolniej. Może to kwestia oczekiwania, na coś, a więc także i planowania czegoś co ma się wydażyć. Zegarek zwiększył nam ilość żeczy które możemy za planować. A więc żyjemy przez to znacznie intensywniej, niż nasi przodkowie, mogący planujować raczej jutro, lub względnie podzielić dzień na 4 części. (Ostatnio zaczełem czytać Alvina Tofflera 'Szok Przyszłości', o przyspieszeniu, i o jeko konsekwencjach).
Ogromny Cmok, Łukasz
Eslarmonde
Czesc .. Witam w Danii . A teraz zaleglosci - troche za duzo czytasz . Tej ksiazki jeszcze nie mialem . Religii
zadnej nie warto analizowac , jeszcze bardziej nie warto
zagladac w historie ----- bo mozna stracic wiare . A kobietom mistykom, takim jak Ty, potrzebne jest oparcie
w idei . --Naprawde . Troche Cie znam (nie jez sie -tylko z monitora ) . Napisz jak sobie radzisz
pozdrowienia zawsze mile pomimo , ze czasem robisz do mnie wrrrrrrrr. :)
zadnej nie warto analizowac , jeszcze bardziej nie warto
zagladac w historie ----- bo mozna stracic wiare . A kobietom mistykom, takim jak Ty, potrzebne jest oparcie
w idei . --Naprawde . Troche Cie znam (nie jez sie -tylko z monitora ) . Napisz jak sobie radzisz
pozdrowienia zawsze mile pomimo , ze czasem robisz do mnie wrrrrrrrr. :)
Aik
Well...teraz bez wrrr...;)
Chyba w ilosci przeczytanych ksiazek jestes jednak lepszy...ja mam ostatnio na to malo czasu.
Idea...masz troche racji, bo tak wsrod Katarow, jak w kazdej religii ludzie byli rozni. Nawet wsrod Doskonalych znalazlam takich, ktorym odebralabym to miano... Lecz nie ujmuje to nic religii, ktora, mimo roznych interpretacji, w zalozeniu jest idealna.
Adj. jeszcze ksiazek...dostalam dzis z biblioteki kolejna pozycje o Trubadurach. Jak milo bylo przeczytac wsrod nich kilka Katarskich nazwisk...
A co u Ciebie?:)
Chyba w ilosci przeczytanych ksiazek jestes jednak lepszy...ja mam ostatnio na to malo czasu.
Idea...masz troche racji, bo tak wsrod Katarow, jak w kazdej religii ludzie byli rozni. Nawet wsrod Doskonalych znalazlam takich, ktorym odebralabym to miano... Lecz nie ujmuje to nic religii, ktora, mimo roznych interpretacji, w zalozeniu jest idealna.
Adj. jeszcze ksiazek...dostalam dzis z biblioteki kolejna pozycje o Trubadurach. Jak milo bylo przeczytac wsrod nich kilka Katarskich nazwisk...
A co u Ciebie?:)
Aik
Uwazasz, ze dobra znajomosc historii i wszystkich negatywnych aspektow religii zawsze musi podwazac wiare? Na tym swiecie nie ma nic naprawde doskonalego, ale dazenie do tego + wiara, ze kiedys sie to osiagnie wystarcza, by, mimo niedoskonalych ludzi sama idea przerodzila sie w religie. Niektorzy Doskonali tego nie zatracili...
Oddzielam ich od wszystkich sekt, wypaczen i ludzi chcacych wykorzystac wiare do wlasnych celow.
Czy nie masz zadnej idei, w ktora naprawde wierzysz?
Katarskie pozdrowienia!
Oddzielam ich od wszystkich sekt, wypaczen i ludzi chcacych wykorzystac wiare do wlasnych celow.
Czy nie masz zadnej idei, w ktora naprawde wierzysz?
Katarskie pozdrowienia!
Esclarmonde
OOOO!! Cos sie w Tobie Zmienia ??. Wyglada, ze tak .
jakos piszesz powazniej --aaaa, to po Swietach , mile jedzonka itd. Ja niestety musze dzialac jak to kiedys napisalem : asertywnie i konstrukywnie i czasem agresywnie . To jest rynek pracy --Ciebie tez to czeka
Ciekawe co bedziesz robic ???
jakos piszesz powazniej --aaaa, to po Swietach , mile jedzonka itd. Ja niestety musze dzialac jak to kiedys napisalem : asertywnie i konstrukywnie i czasem agresywnie . To jest rynek pracy --Ciebie tez to czeka
Ciekawe co bedziesz robic ???
Esclarmonde
Tak , to prawda z ta historia . Niestety wszystkie religie
byly tym-- czym partie dzisiaj . Sprytni wukorzystywali je po to aby miec wladze -- to smutne ale prawdziwe .
Ja mysle --wiec nie mam zadnej idei -- czy wierze w cos ? --Nie to dla mnie tylko [prawdopodobienstwo
zaistnienia czegos .. I tuCie zaskocze --- jestem romantykiem. -- :)
byly tym-- czym partie dzisiaj . Sprytni wukorzystywali je po to aby miec wladze -- to smutne ale prawdziwe .
Ja mysle --wiec nie mam zadnej idei -- czy wierze w cos ? --Nie to dla mnie tylko [prawdopodobienstwo
zaistnienia czegos .. I tuCie zaskocze --- jestem romantykiem. -- :)
Aik
Ale miedzy tymi sprytnymi zawsze byli ci, ktorzy nie mieli wladzy... predzej czy pozniej usuwali sie w cien, patrza ze smutkiem co zrobiono z ich wiara i zyli w samotnosci, wysylajac energie i czekajac na prawdziwego "Mesjasza", jakkolwiek rozumianego. Wiara nie wyklucza myslenia. Wszechswiat jest logiczny, "tamte swiaty" tez...
Co rozumiesz przez romantyzm? Tak okresla sie zarowno poezje Trubadurow jak muzyke Chopina... Co jest Ci blizsze?
Co rozumiesz przez romantyzm? Tak okresla sie zarowno poezje Trubadurow jak muzyke Chopina... Co jest Ci blizsze?
Esclarmonde
Dla mnie romantyzm to pewien stan , bardziej podswiadomy -- to sa odczucia - Chopin - etiuda rewolucyjna - moze. nie ma znaczenia czy poezja czy muzyka , . Swiat logiczny - tak . Kiedys napislem algorytm
na konstrukcje czlowieka . moi koledzy przetestowali na komp. i byli przerazeni ....
Musze juz zniknac dzisiaj . Jezeli chcesz to Cikiedys opisze . Pozdrowienia
na konstrukcje czlowieka . moi koledzy przetestowali na komp. i byli przerazeni ....
Musze juz zniknac dzisiaj . Jezeli chcesz to Cikiedys opisze . Pozdrowienia
Aik
Jestem bardziej odporna niz myslisz... Musze byc, bo takich jak ja ten swiat chce zniszczyc. Ludzie w 99% mysla zupelnie inaczej niz ja, gdy nie moge nic poradzic, po prostu jestem cicho, moich pogladow to nie zmienia.
Dobrze, nie bede Cie meczyc pytaniami, ale o czym bedziemy pisac, jak ukrywasz swoje mysli... Czy troche nie za bardzo?
Dobrze, nie bede Cie meczyc pytaniami, ale o czym bedziemy pisac, jak ukrywasz swoje mysli... Czy troche nie za bardzo?
Aik
Dla mnie nic strasznego. Nie jestem przeciez katoliczka i tak jak Ty nie wierze Watykanowi. A jesli to, co napisales okaze sie prawda, potwierdzi sie moja ulubiona teoria Doskonalych. Podobno rowniez to, ze Maryja ma byc uwazana za Dziewice kosciol postanowil na synodzie ok.50 roku naszej ery.
Katarskie pozdrowienia!:)
Katarskie pozdrowienia!:)
Alchemik
witaj, dzis troche jestem wczesniej. Gdzie ta wiosna?! Ja chce slonce! Jeszcze pare takich dni i stane sie lekomanem- jestem meteopata i w ostatnich dniach wariuje z bolu glowy. Na hali w Gdansku pojawily sie truskawki z Hiszpanii, pychota! (Nie te pakowane w plastikowe pudelka i smakujace jak gryzak dla dzieci, lecz luzem sprzedawane i pachnace) Ceny tez sa zaskakujace- truskawki kosztuja mniej niz polskie pomidory. Zapomniales odp. na moje pytanie- jestes smakoszem kawy? A co z cappuccino? Dzieki za list, pewnie jutro go juz przeczytam. Zajrze tu troche pozniej. Napisz. Pozdrowienia sloneczne-
Ameno
Uff..wreszcie.Komputer wczytywal Hp 120 min. a 2 inne sie zawiesily. Dobrze, ze jestem tu sama. A tu dzisiaj chmury chlip!
A weisz, Alanek sie chyba obrazil, ze nie wiedzial o moim wyjezdzie;) Mowie mu rano Hallo, na co uslyszalam chlodne Good Morning.
Jaaak mi przyyyykrooo...@v@
Zaraz tez wejde na Chat, ale za efekt nie recze...
Mialam dzis sliczny sen, wiesz?....)( )(
*-*
A weisz, Alanek sie chyba obrazil, ze nie wiedzial o moim wyjezdzie;) Mowie mu rano Hallo, na co uslyszalam chlodne Good Morning.
Jaaak mi przyyyykrooo...@v@
Zaraz tez wejde na Chat, ale za efekt nie recze...
Mialam dzis sliczny sen, wiesz?....)( )(
*-*
Nefer
Ja nie lubie kawy --wiem , ze to wstyd bo wszyscy ...
... itd. czasem musze pic - trudno . Znam znakomity lek
na bol glowy , nazywa sie NAPROXEN . Naprawde dobry, zwykle jest na recepte ale czesto tez apteki sprzedaja go bez . Znam jeszcze lepszy :))))))))
ale nie powiem bo mnie zabijesz - tym razem jednoznacznie :) . Jeszcze tu zerkne
... itd. czasem musze pic - trudno . Znam znakomity lek
na bol glowy , nazywa sie NAPROXEN . Naprawde dobry, zwykle jest na recepte ale czesto tez apteki sprzedaja go bez . Znam jeszcze lepszy :))))))))
ale nie powiem bo mnie zabijesz - tym razem jednoznacznie :) . Jeszcze tu zerkne
Agentko
W schronie...nie wiem czy kiedykolwiek uda się stworzyć tak przytulną atmosferę, jak w Herbaciarni. (Jarek zagląda mi przez ramię i mówi: 'chociaż może...') Tak, czy inaczej na razie w tym względzie należy liczyć gł.na Batmana. Widziałaś się może z nim ostatnio?
CD z Bandyty nie mam, tylko kasetę.
Ech..i tak najlepiej byłoby stworzyć knajpę "Mordor", gdzie nie podaje się jasnych piw.....
CD z Bandyty nie mam, tylko kasetę.
Ech..i tak najlepiej byłoby stworzyć knajpę "Mordor", gdzie nie podaje się jasnych piw.....
Bakcylia
Oj, szkoda, zesmy sie tu nie spotkaly. Adres ten sam, czekam na list. Naprawde bylas u mnie? Wlasnie wtedy siedzialam w samolocie. Mam nadzieje, ze opiszesz mi wrazenia z ostatnich spotkan...
Udalo sie Wam uzupelnic dokumentacje? Mam nadzieje, ze tym razem wszystko pojdzie pomyslnie.
Pozrowienia dla Ciebie i Jarka!
Udalo sie Wam uzupelnic dokumentacje? Mam nadzieje, ze tym razem wszystko pojdzie pomyslnie.
Pozrowienia dla Ciebie i Jarka!
Esclarmonde
Pytalas co robie . Dzis jestem tak pozno , bo musialem uscisnac wiele rak i wypic sporo toastow i cos tam wyglosic. A tersaz do rzeczy ;
Religie maja takie zwyczaje i tak :
1/ w 325 roku na soborze w Nicei przez glosowanie
na wnisek Konstanyuna uznano Jezusa Bogiem ,
2/ dopiero jakies 2 lata temu (naprawde!) uznano system Kopernika za Prawdziwy;
3/ rok temu skreslono z listy Swietych (nie studentow hi.hi) Sw. Jerzego --to ten co walczyl byl ze smokiem .
Na temat dziewictwa , juz raz sie wypowiedzialem
--i to byly tylko porady :) ---a o malo mnie nie zadziobalyscie - wszystkie!!! . A jak sadze niektore czytelniczki kto wie czy nie skorzystaja i beda mi wdzieczne . Nie naoisze tez o R. 42
Swoja droga nie wiem czemu to dziewictwo jest w religiach euro - afrykanskich ma taka range . A np. w
indiach nie ? Czciciele lingamu ?
...... No tak juz czuje nademna ostre dzoby
Trzeba wiac na inny temat .... zaprocentowany troszke
Religie maja takie zwyczaje i tak :
1/ w 325 roku na soborze w Nicei przez glosowanie
na wnisek Konstanyuna uznano Jezusa Bogiem ,
2/ dopiero jakies 2 lata temu (naprawde!) uznano system Kopernika za Prawdziwy;
3/ rok temu skreslono z listy Swietych (nie studentow hi.hi) Sw. Jerzego --to ten co walczyl byl ze smokiem .
Na temat dziewictwa , juz raz sie wypowiedzialem
--i to byly tylko porady :) ---a o malo mnie nie zadziobalyscie - wszystkie!!! . A jak sadze niektore czytelniczki kto wie czy nie skorzystaja i beda mi wdzieczne . Nie naoisze tez o R. 42
Swoja droga nie wiem czemu to dziewictwo jest w religiach euro - afrykanskich ma taka range . A np. w
indiach nie ? Czciciele lingamu ?
...... No tak juz czuje nademna ostre dzoby
Trzeba wiac na inny temat .... zaprocentowany troszke
Aik
Przesiedzialam wlasnie dobre pare godzin szukajac stron o Katarach w internecie. Ciekawe rzeczy mozna znalezc...
Adj. Twych informacji- o 1)wiem, a co do punktu ostatniego, to faktycznie, temat drazliwy. Zawsze bedziemy sie o to scierac, bo czystosc jest dla mnie najwazniejsza, dla wielu dziewczyn z HP rowniez, choc nie sa Katarkami. Oczywiscie, jako mezczyzna tego nie zrozumiesz.
Mam nadzieje, ze sie dobrze bawiles na przyjeciu;)
Katarskie pozdrowienia!
Adj. Twych informacji- o 1)wiem, a co do punktu ostatniego, to faktycznie, temat drazliwy. Zawsze bedziemy sie o to scierac, bo czystosc jest dla mnie najwazniejsza, dla wielu dziewczyn z HP rowniez, choc nie sa Katarkami. Oczywiscie, jako mezczyzna tego nie zrozumiesz.
Mam nadzieje, ze sie dobrze bawiles na przyjeciu;)
Katarskie pozdrowienia!
Esclarmonde
Cos podobnego !!!! To TY tu jestes . A to milo .
To spotkanie sluzbowe i obowiazkowe . Nawe mnie nie opieprzylas za to co napisalem . Jako meszczyzna
faktycznie nie rozumie . Jak zaloze konto to moze mi wyjasnisz . O.K. ?
I jesze jedno - przeciez Katarzy tez czcili Jezusa i coTy na to co wczoraj napisalem ?
To spotkanie sluzbowe i obowiazkowe . Nawe mnie nie opieprzylas za to co napisalem . Jako meszczyzna
faktycznie nie rozumie . Jak zaloze konto to moze mi wyjasnisz . O.K. ?
I jesze jedno - przeciez Katarzy tez czcili Jezusa i coTy na to co wczoraj napisalem ?
Aik
A co, miales nadzieje, ze Cie" opieprze"? Ile mozna... i tak wiesz co o tym mysle. Czy zalozysz konto w najblizszych 2 tygodniach? Bo naprawde mam Ci cos do przekazania...
Katarzy czcza Jezusa, a Buddysci Budde- tez nie jako Boga, ale Nauczyciela Duchowego. Tym wlasnie jest dla mnie Jezus. A dla Ciebie?
Katarzy czcza Jezusa, a Buddysci Budde- tez nie jako Boga, ale Nauczyciela Duchowego. Tym wlasnie jest dla mnie Jezus. A dla Ciebie?
Esclarmonde
Mozliwe. Kiedys tak sie nabralem . Dowiedzialem sie
, ze na Kalwarii k/ Wambierzyc jest prawdziwy medrzec pustelnik . Mowi madrze i spi w trumnie . I pojechalem tam. Owszem owszem byl i mowil tez . Ale jak poszedlem do niedalekiej knajpy , topo2 kieliszkach dowiedzialem sie , ze jest wynajety --spi w domu , a czasem w tej knajpie daje w gaz . ----Obawiam sie , i Ciebie tez ostrzegalem , ze tam tak tez moze byc .
Za chwile mam 2 czesc spotkania i musze isc.
Z W.D.W. Rusalka w Sopocie nadawal - Aik
P.S. niech dzis CI sie tez przysni )( )( *-*
, ze na Kalwarii k/ Wambierzyc jest prawdziwy medrzec pustelnik . Mowi madrze i spi w trumnie . I pojechalem tam. Owszem owszem byl i mowil tez . Ale jak poszedlem do niedalekiej knajpy , topo2 kieliszkach dowiedzialem sie , ze jest wynajety --spi w domu , a czasem w tej knajpie daje w gaz . ----Obawiam sie , i Ciebie tez ostrzegalem , ze tam tak tez moze byc .
Za chwile mam 2 czesc spotkania i musze isc.
Z W.D.W. Rusalka w Sopocie nadawal - Aik
P.S. niech dzis CI sie tez przysni )( )( *-*
Aik
A w Montsegur mozna zobaczyc bitwe Katarsko-krzyzowa i sprobowac katarskich potraw- mam nawet telefon do biura turystycznego do Warszawy, ktore organizuje wycieczki.
Prawdziwych Katarow nie znajdzie sie w srodkach masowego przekazu. No, chyba, ze kiedys moja kompozycja znajdzie sie na liscie przebojow...;) Well, tyle na dzis. Milego ciagu dalszego spotkania. A nie urznij sie za bardzo;)
Prawdziwych Katarow nie znajdzie sie w srodkach masowego przekazu. No, chyba, ze kiedys moja kompozycja znajdzie sie na liscie przebojow...;) Well, tyle na dzis. Milego ciagu dalszego spotkania. A nie urznij sie za bardzo;)
Atma nad ranem :)))
Nefer
Alez gdzie tam ;)) Ja sie w komplexy nie dam wpedzic :)))) Hle, hle, hle :) Ja juz ze swej crittersosci wrocilam do stopnia czlowiekowatosci :)))
Lennonka
Nie schozofrenia, powiadasz, a samotnosc? Mam nadzieje, ze byla to dolegliwosc chwilowa i ze teraz juz jest dobrze :)
Hle, hle, hle, ale sie czepili, tej mojej liberalnosci. Nio, pewnie, ze jestem ;) Pocalowalam go od Ciebie, ale nie wiem, czy wyszlo mi to tak dobrze, jak wyszloby Tobie, hihihi :) A jesli chodzi o moje bycie blogoslawiona, to mysle, ze mi jeszcze daleko do idealnosci doskonalej (tudziez doskonalosci idealnej ;))) )
Ally
Nie wiem, jakim cudem, ale ja Cie kojarze z HP :)
Pozdrowienia dla wszystkich rannych (ale nie koniecznie ;))) ) ptaszqw ;)))
Alez gdzie tam ;)) Ja sie w komplexy nie dam wpedzic :)))) Hle, hle, hle :) Ja juz ze swej crittersosci wrocilam do stopnia czlowiekowatosci :)))
Lennonka
Nie schozofrenia, powiadasz, a samotnosc? Mam nadzieje, ze byla to dolegliwosc chwilowa i ze teraz juz jest dobrze :)
Hle, hle, hle, ale sie czepili, tej mojej liberalnosci. Nio, pewnie, ze jestem ;) Pocalowalam go od Ciebie, ale nie wiem, czy wyszlo mi to tak dobrze, jak wyszloby Tobie, hihihi :) A jesli chodzi o moje bycie blogoslawiona, to mysle, ze mi jeszcze daleko do idealnosci doskonalej (tudziez doskonalosci idealnej ;))) )
Ally
Nie wiem, jakim cudem, ale ja Cie kojarze z HP :)
Pozdrowienia dla wszystkich rannych (ale nie koniecznie ;))) ) ptaszqw ;)))