Największym minusem restauracji jest obsługa. Nie zdarzyło mi się jeszcze doświadczyć chociażby uśmiechu ze strony personelu (a pierwszy raz byłam tu z 4 lata temu), o bardziej wyszukanych formach profesjonalnego kontaktu z klientem nie wspominając.

Ostatnim razem próbowałam zamówić coś z przyniesionej karty win. Lepiej by było, gdyby w ogóle nie została udostępniona, bo po piątej próbie zamówienia, pozostało nam jedynie pytanie "a jakieś wino w ogóle jest?". Pytanie to należało zadać przy barze, bo kelnerka, która podeszła do stolika, nie potrafiła nic na ten temat powiedzieć. Nieprzyjemne doświadczenie w tak dużym i świetnie zlokalizowanym obiekcie.

Niekwestionowanym plusem jest lokalizacja, to skłoniło mnie po pierwszej "wpadce" lokalu do kolejnych wizyt. Może kiedyś się doczekam...