Re: Alimenty i po alimentach.... Panowie wasze spostrzeżenia....
no i tu jest problem bo dziecko chce być z nami (ojciec plus ja, jego nowa żona), matka nawet z nim lekcji nie odrabia, dzieciak ewidentnie opuszcza się w nauce, jest niewychowany i ubrany w lumpy....
rozwiń
no i tu jest problem bo dziecko chce być z nami (ojciec plus ja, jego nowa żona), matka nawet z nim lekcji nie odrabia, dzieciak ewidentnie opuszcza się w nauce, jest niewychowany i ubrany w lumpy. Jednak matka dziecka oddać nie chce bo z czego żyć będzie?znając sądy, ciężko będzie nam cokolwiek zdziałać. Poza tym jak już to ona zamiast te 500, dostanie symboliczne 100 bo nie pracuje.
zobacz wątek