eee tam ja nie mam tego problemu zwyczajnie nie mowie sobie ,,tylko 3 piwa/tylko 2 drinki'' bo oczywiste jest ze i tak sie nie uda.Nie widze w tym zadnego problemu normalne jest ze przychodzi...
rozwiń
eee tam ja nie mam tego problemu zwyczajnie nie mowie sobie ,,tylko 3 piwa/tylko 2 drinki'' bo oczywiste jest ze i tak sie nie uda.Nie widze w tym zadnego problemu normalne jest ze przychodzi weekend i trzeba sie odstresowac zabawic itd. a roznej masci psychologowie wmawiaja wam ze jest to problem i ze jestescie chorzy z tego powodu...
Zrozumiale ze jak ktos wali belty od rana do wieczora i i od wieczora do rana to cos jest z nim nie tak ale weekendowe picie jest zupelnie normalne i bynajmniej nie jest oznaka choroby.Oznaka choroby jest wstawanie rano i zamiast umycia zebow walniecie kielicha goudy dla lepszego samopoczucia.....
zobacz wątek