Odpowiadasz na:

naigorsze są te "yntelygenty"udają że nie piją, przychodzą do domu i popijają sobie winko

tylko w jakich ilościach ? ee co tam to tylko jedna lampka, później druga, trzecia itd. i mało. mało , mało, ale przeciez oni nie są alkoholicy, oni są tylko smakosze. bo alkoholik to ten co na... rozwiń

tylko w jakich ilościach ? ee co tam to tylko jedna lampka, później druga, trzecia itd. i mało. mało , mało, ale przeciez oni nie są alkoholicy, oni są tylko smakosze. bo alkoholik to ten co na trawniku leży brudny, a ja krawaciarz w gejerku nie, ja tylko aromatu szukam...itd. od tego się zaczyna, coraz więcej i więcej, aż nie potrafią żyć bez wypicia kilku lampek dziennie....

zobacz wątek
12 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry