Czy lepiej być uznanym pijakiem, czy anonimowym alkoholikiem?
Niestety pijakiem, alkoholik kojarzy się z zakompleksieniem, miernością, problemem, pedofilią, przemocą.........., a pijak z rubasznością, artyzmem, solidnością. Czemu Pani Justyna P. nie nazywa...
rozwiń
Niestety pijakiem, alkoholik kojarzy się z zakompleksieniem, miernością, problemem, pedofilią, przemocą.........., a pijak z rubasznością, artyzmem, solidnością. Czemu Pani Justyna P. nie nazywa ludzi uzależnionymi od takiej używki a ALKOHOLIKIEM, myślę, że takie brutalne nazewnictwo zniechęca wielu do terapii. W USA wymyślono kiedyś jak akcjonariusze lżej reagować będą na pojęcie "strata finansowa", więc jest "ujemny zysk". Brzmi inaczej, ale jest "ludzkie".
zobacz wątek