Odpowiadasz na:

znam problem

Wanda Pratnicka byla dla mnie dużą pomocą w sprawie nadużywania ogólnie narkotyków, bo do nich też piwo można zaliczyć. Kiedyś dużo nadużywałem różnego rodzaju substancjji. Kosztowało to wysiłku... rozwiń

Wanda Pratnicka byla dla mnie dużą pomocą w sprawie nadużywania ogólnie narkotyków, bo do nich też piwo można zaliczyć. Kiedyś dużo nadużywałem różnego rodzaju substancjji. Kosztowało to wysiłku ale Pani Wanda mi pomogła.
Oczywiście, że ktoś kto nadużywa racjonalizuje i wymyśli 100 powodów dlaczego pić. Tu nie ma co dyskutować, też wynajdywałem mnóstwo powodów i usprawiedliwień. A jak ktoś mówił, że to szkodliwe, to ja na to "że przecież wszsytko jest szkodliwe, bo warzywa są pryskane, chleby są konserwowane itd. i wszędzie jest chemia, więc mi piweczko nie zaszkodzi". Tylko, że ja się upijałem a moje wymówki były tylko od tego, bym się dobrze czuł ze swoim picie. Nie zauważałem, że marnieje a moje otoczenie cierpi, i że z życia nie korzystam tak na prawdę, ale od niego uciekam w stan upojenia. Dziś mogę powiedzieć, że gdyby nie pomoc innych, to moje życie byłoby skończone-najważniejszym priorytetem było piwko...(no i jeszcze joint) i na tym się wszystko kończyło.

zobacz wątek
12 lat temu
~Pahiwebdon39

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry