Nie wiem skąd przybyliście do Gdańska, ale chyba coś Wam się pomyliło. To nie są tereny wiejskie gdzie w promieniu kilkuset metrów od swojej chatki macie tylko pola uprawne, stodołę i piaskową...
rozwiń
Nie wiem skąd przybyliście do Gdańska, ale chyba coś Wam się pomyliło. To nie są tereny wiejskie gdzie w promieniu kilkuset metrów od swojej chatki macie tylko pola uprawne, stodołę i piaskową dróżkę, ale jedna z centralnych dzielnic średniej wielkości miasta.
zobacz wątek