Re: Anegdoty z Waszymi maluchami w roli głównej :)
ahahgahgagha Kasia, nie mogę :))))
a moja Ducha jakiś czas temu z zaciekawioną miną przyglądała się jak karmię Oleńkę i tak patrzyła, patrzyła, aż w końcu wykrztusiła "Ola je" ja jej...
rozwiń
ahahgahgagha Kasia, nie mogę :))))
a moja Ducha jakiś czas temu z zaciekawioną miną przyglądała się jak karmię Oleńkę i tak patrzyła, patrzyła, aż w końcu wykrztusiła "Ola je" ja jej na to: "a co Ola je?" usłyszałam : "Ola je mamę"
ostatnio stała z tatusiem na parkingu i obok nich zatrąbił jakis samochód, na co Ada, ściskając tatę za rękę powiedziała: "boboiłam się tatusiu" (wystraszyłam się:))
a na pytanie z kim była na spacerze, odpowiedziała, ze z mamą i babcią, więc tata wyciągał z niej dalej, a kto jechał w wozku? ... długa cisza, "a Ola była?" na co Ada z pelna powagą: "żadnej Oli tam nie widziałam" długa pauza... "może brudna była" - tego chyba nie uda nam się rozszyfrować;) dlaczego brudna???
zobacz wątek