Wnoszę oficjalną skargę .Czekałam na przesyłkę listem poleconym , o której wiedziałam , codziennie sprawdzałam skrzynkę , przesylki nie było / na poczcie złożyłam wniosek , o pozostawianie listu poleconego w skrzynce / . Poinformowałam nadawcę listu , że mija tydzień , a listu nie ma .Nadawca poinformował mnie , że wysłał priorytetem i przesłał zdjęcie z dokumentacją .Okazało się ze wysłana przesyłka 12 marca a 13 marca była już awizowana , tylko , że ja żadnej informacji o kartce z awizem w skrzynce nie posiadałam , gdyby nie informacja nadawcy o przesyłce nie miałabym żadnej informacji , że ktos cis do mnie przesłał , chcę jednocześnie nadmienić , że cały czad byłam w domu ponadto , zostawione zaświadczenie na poczcie informuje listonosza , jak i literka R na skrzynce , że polecony list zostawia się w skrzynce . Problem z przesyłkami jest permanentny .Dlaczego poczta pobiera opłaty i się z tego nie wywiązuje i naraża adresata i nadawcę na różne nieprzyjemne zdarzenia